Polska piosenkarka wyznała prawdę o swojej chorobie. Wstydliwe objawy niszczą jej życie

Zabiegi pielęgnacyjne w Korei. Skarbek opowiada o swoich doświadczeniach

Podczas pobytu w Korei Południowej Skarbek skorzystała z zaawansowanych zabiegów rewitalizujących, które cieszą się tam ogromną popularnością. Influencerka opowiada, że procedura trwała aż pięć godzin i odbywała się przy użyciu wielu rodzajów laserów. Jak podkreśla, nie były to zabiegi inwazyjne ani zmieniające rysy twarzy, lecz ukierunkowane na poprawę kondycji skóry.

Skarbek była zachwycona podejściem specjalistów oraz dbałością o każdy etap pielęgnacji. Jej zdaniem koreańskie metody stawiają nie na spektakularne efekty, ale na długofalową regenerację skóry. To właśnie wpłynęło na jej decyzję, aby w przyszłości wrócić do podobnych procedur.

Influencerka przyznała również, że w Polsce często postrzega się zabiegi beauty przez pryzmat kontrowersji. W przeciwieństwie do tego Korea stawia na subtelność, naturalność i pielęgnację. To filozofia, którą – jak uważa Skarbek – warto popularyzować także w naszym kraju.

Trudności zdrowotne i otwarte wyznanie o chorobie

Jednym z najważniejszych wątków, do których wróciła Skarbek, są jej długotrwałe problemy zdrowotne. Influencerka od lat zmaga się z chorobami jelit, które leczyła bez skutku przez cztery lata. Jak przyznała, jej organizm wciąż reaguje niestabilnie, a objawy potrafią wymknąć się spod kontroli nawet w najmniej oczekiwanych momentach.

W rozmowie opowiedziała także o nasilonych problemach hormonalnych. Wspomniała, że obecnie ma pięćdziesiąty dzień cyklu i obserwuje u siebie wzmożone wypadanie włosów. Zdradziła, że od lat cierpi na łysienie androgenowe, które jest chorobą genetyczną i zostaje z nią na całe życie. To dlatego tak często podkreśla, jak wiele kobiet zmaga się z tym samym problemem, choć niewiele o tym mówi.

Jej zdaniem otwartość w mówieniu o zdrowiu jest niezbędna, żeby odczarować temat wypadania włosów, jelit czy gospodarki hormonalnej. Skarbek zaznacza, że sama nie ma naturalnie gęstego przedziałka, ale nauczyła się tuszować ubytki i dbać o włosy w sposób, który pozwala funkcjonować jej pewniej na co dzień.

Społeczność kobiet i grupy wsparcia stworzone przez Skarbek

Honorata od kilku lat prowadzi prozdrowotne grupy w mediach społecznościowych, które stworzyła z myślą o kobietach zmagających się z podobnymi problemami. W jednej z nich zgromadziła kilkanaście tysięcy osób cierpiących na choroby jelit. Jak podkreśla, takie dolegliwości stały się globalnym problemem, który dotyka ogromnej liczby młodych kobiet.

Influencerka utworzyła także grupę poświęconą kwestiom hormonalnym i łysieniu. Kobiety wymieniają się tam doświadczeniami, opiniami o lekarzach, wynikami badań, suplementacją i metodami radzenia sobie z codziennymi trudnościami. Sama Skarbek również aktywnie się udziela, starając się wspierać inne osoby swoją wiedzą i historią.

Podkreśla, że jest dumna z efektów, jakie te społeczności przynoszą. Uważa, że to właśnie edukacja i wzajemne wsparcie sprawiają, że kobiety zaczynają mówić o zdrowiu otwarcie i przestają wstydzić się problemów, których nie widać na pierwszy rzut oka. Jej zdaniem to najlepszy dowód, że media społecznościowe mogą służyć czemuś więcej niż tylko rozrywce.