Nie żyje Daniel Kowacki. Miał tylko 28 lat
Tragiczne wieści o śmierci młodego artysty poruszyły krajowe media. Miał tylko 28 lat.
Gwiazdy zmarłe w 2025 roku
Rok 2025 przyniósł Polakom kilka bolesnych rozstań ze światem kultury i rozrywki. Choć część z tych nazwisk znana była od lat, każda z tych postaci zostawiła po sobie wyjątkowy ślad.
Wśród zmarłych w tym roku znalazł się m.in. Stanisław Soyka - legendarny wokalista, pianista i kompozytor. Jego niezwykły głos i umiejętność łączenia jazzu, popu i klasyki przyciągały słuchaczy przez dekady. 21 sierpnia 2025 roku Soyka zmarł nagle w Sopocie, tuż przed planowanym występem.
Odeszła również Jadwiga Jankowska‑Cieślak, wybitna aktorka filmowa i teatralna. Zdobywczyni prestiżowej nagrody na festiwalu w Cannes, 15 kwietnia 2025 odszedł od nas jeden z największych głosów polskiego kina.
Wielkim ciosem była także śmierć Joanny Kołaczkowskiej - aktorki, kabareciarki, tekściarki i prezenterki radiowej. Jej dowcip, błyskotliwość i oddanie scenie kabaretowej oraz teatralnej ucieszyły wielu. Zmarła 17 lipca 2025, a publiczność żegnała artystkę, która potrafiła bawić i prowokować do myślenia.
W czerwcu br. zmarła również Ewa Dałkowska, aktorka, która przez dekady pojawiała się na ekranie i w teatrze. Jej znane role i profesjonalizm sceniczny budziły podziw. To duża strata dla polskiej sztuki dramatycznej.

Kim był Daniel Kowacki?
Daniel Kowacki jawił się jako człowiek wielu talentów - zarówno muzycznych, jak graficznych. Był współzałożycielem zespołu Fomotok (projekt założony wspólnie z Marcinem Parchetą), który powstał w 2020 roku, a debiutancki singiel formacji pt. “Wzorce” ukazał się w 2023 roku.
Jako wokalista, gitarzysta i autor tekstów wnosił do muzyki własną wrażliwość - pełną emocji, autentyczności oraz młodzieńczej energii. Ale to nie wszystko. Był też grafikiem: jego ilustracje, projekty, rysunki ozdabiały koszulki, bluzy, kubki - także te związane z ośrodkiem wypoczynkowym, z którym współpracował.
W Fomotoku łączyło się indie-brzmienie ze świeżym spojrzeniem, a jego wokal - często surowy, niewygładzony - dodawał całemu projektowi autentyczności. To był głos młodego pokolenia, z własnym bagażem doświadczeń i marzeń.
Daniel był artystą niezależnym - nie szedł na kompromisy, wierzył w to, co tworzył. I choć zespół dopiero raczkował, moda na bycie autentycznym w czasach przepychu i komercji sprawia, że takie projekty są szczególnie cenione przez odbiorców.
Daniel Kowacki nie żyje
W czwartek 27 listopada 2025 media obiegła wstrząsająca wiadomość - w wieku zaledwie 28 lat zmarł nagle Daniel Kowacki. Wokalista zespołu Fomotok, autor tekstów i grafik, artysta o szerokich zainteresowaniach.
Jak napisano w oficjalnym pożegnaniu na profilu Ośrodka Wypoczynkowego “Na Cyplu” Spychowo:
Z przykrością informujemy, że w wieku 28 lat zmarł nagle Daniel Kowacki, członek rodziny Pan Kierownik, Przyjaciel Cypla, autor rysunków, które znajdziecie na swoich cyplowskich koszulkach, bluzach czy kubkach, gitarzysta, wokalista i autor tekstów zespołu Fomotok, który we wrześniu zagrał specjalny koncert na naszym ośrodkowym NieFestiwalu.
Fomotok - projekt, który dla Daniela był pasją i przestrzenią do wyrażania siebie - zaczynał budować swoją markę. Debiutowali w 2023 roku utworem „Wzorce”, a kolejne kawałki zdobywały zainteresowanie słuchaczy.
Jego śmierć to duży cios dla bliskich, przyjaciół, fanów i dla całej polskiej sceny niezależnej. Nagłe odejście 28-latka przypomina brutalnie, że los bywa przewrotny. Jest też sygnałem, że każda artystyczna iskra, nawet krótka, potrafi zostawić bliznę w pamięci tych, którzy ją dostrzegli.
