Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy O nas
News.Swiatgwiazd.pl > Newsy > Wpadka w Familiadzie. Internauci są bezlitośni
Dorota Łukasik
Dorota Łukasik 16.12.2025 06:08

Wpadka w Familiadzie. Internauci są bezlitośni

Wpadka w Familiadzie. Internauci są bezlitośni
fot. Facebook

Ostatni odcinek „Familiady” zostanie zapamiętany na długo. Jeden z finalistów udzielił odpowiedzi, która sprawiła, że w studiu zapanowało niedowierzanie i wybuchy śmiechu. Internauci natychmiast podchwycili wpadkę, komentując ją z humorem i lekkim zdziwieniem.

Najbardziej kultowe wpadki w Familiadzie. Odpowiedzi, które przeszły do historii

„Familiada” to teleturniej obecny na antenie TVP od ponad 30 lat i dostarcza wielu niezapomnianych momentów. Od lat widzowie pamiętają najbardziej spektakularne odpowiedzi uczestników, które stały się anegdotami krążącymi w internecie jeszcze długo po emisji odcinka.

Jedną z najsłynniejszych sytuacji w historii programu było pytanie: „Więcej niż jedno zwierzę to…?” Teoretycznie łatwe, logiczne i banalne pytanie doprowadziło do tego, że jedna z uczestniczek odpowiedziała: „owca”, a druga stwierdziła, że odpowiedzią może być „lama” — obie kompletnie mijając się z logiczną odpowiedzią i wywołując salwy śmiechu w studiu. To właśnie ta odpowiedź stała się jednym z symboli internetowych wpadek z „Familiady”, bo ludzie szeroko komentowali, że pod presją czasu nawet najprostsze skojarzenia mogą zostać wypaczone.

Inna sytuacja, która szybko obiegła sieć, wydarzyła się przy pytaniu o słowo zaczynające się na literę „ć”. Choć większość uczestników drużyny typowała odpowiedź „ćwierć”, jedna z zawodniczek nie miała wątpliwości i zaproponowała… „ćmiel” — odpowiedź kompletnie niespodziewaną i wywołującą konsternację prowadzącego oraz salwę śmiechu wśród widzów. 

Nawet proste pytania o imiona potrafiły stać się powodem do internetowej burzy. Przy pytaniu o imię męskie bez litery „a”, jeden z zawodników odpowiedział… „Jan”, co szybko obiegło media społecznościowe i wywołało lawinę komentarzy.

Te momenty pokazują, że presja czasu, nerwy i stres w teleturnieju potrafią sprawić, że nawet najprostsze pytania prowadzą do najbardziej zaskakujących odpowiedzi. I to właśnie te wpadki są często ważniejsze dla widzów niż sama rywalizacja o nagrody.

Wpadka w Familiadzie. Internauci są bezlitośni
Karol Strasburger, Familiada, fot. Facebook

Jak wpadki z Familiady wchodzą do codziennego języka i internetu

Nie da się ukryć, że wpadki z „Familiady” żyją własnym życiem poza studiem telewizyjnym. Odpowiedzi, które kiedyś wywoływały tylko śmiech na planie, dziś trafiają do codziennych rozmów. Takie określenia wchodzą do języka codziennego i pozwalają ludziom żartobliwie opisywać sytuacje w pracy, w domu czy wśród znajomych.

I jak to w takich przypadkach bywa, nie trzeba długo czekać, by historia zatoczyła koło. Niedawno w jednym z ostatnich odcinków doszło do kolejnej zabawnej sytuacji, która przypomniała widzom wcześniejsze wpadki. W finale programu uczestnik, pewny swojej odpowiedzi, udzielił zupełnie nietrafionej odpowiedzi na pytanie. Prowadzący starał się zachować powagę, ale widoczny był lekki uśmiech konsternacji. Widzowie szybko zaczęli komentować sytuację, przypominając sobie wcześniejsze kultowe momenty programu, porównując nową wpadkę do dawnych absurdalnych odpowiedzi.

Takie momenty pokazują, że „Familiada” nie jest tylko teleturniejem. To też źródło żartów i określeń, które wchodzą do codziennego języka. Powtarzalność takich momentów — humor, zaskoczenie i absurdy wpadek — sprawia, że program wciąż przyciąga uwagę i pozostaje rozpoznawalny, niezależnie od tego, czy ktoś ogląda go regularnie, czy trafi na jeden odcinek przypadkiem.

Najnowsza wpadka w Familiadzie

W jednym z ostatnich odcinków finał programu przyniósł pytanie o wyspę w Europie. Finalista, pewny swojej odpowiedzi i pod presją czasu, wskazał… Madagaskar. Reakcja prowadzącego była krótka, ale wymowna — lekki uśmiech konsternacji i próba zachowania powagi. 

Internauci nie czekali długo, by podzielić się swoimi komentarzami. W sieci pojawiły się typowe reakcje: od prostego śmiechu, przez stwierdzenia typu:

(…) z ostatnim pytaniem nie powinno być żadnego problemu, bo któż z nas na wakacje nie lata na: Majorkę, Santoryn, Kretę, Cypr, czy też Teneryfę?

Pani od geografii by płakała

Madagaskar byłby polską kolonią jakby nie Arkady Fiedler

Moment „Madagaskar” w jednej chwili stał się symbolem tego, że „Familiada” nadal potrafi zaskoczyć i rozbawić widzów, niezależnie od tego, czy uczestnicy zdobywają punkty, czy nie.

Co więcej, moment ten pokazuje, że presja finału w teleturnieju wciąż działa równie silnie, jak kiedyś. Nawet najbardziej oczywiste pytania, zadane w odpowiednim momencie, mogą wywołać nieoczekiwany efekt. Uczestnicy, starając się być szybcy i pewni siebie, często popełniają błędy. Nowa wpadka już dołączyła do galerii legendarnych odpowiedzi, które fani programu będą wspominać jeszcze przez wiele lat.

Wpadka w Familiadzie. Internauci są bezlitośni
Familiada, fot. Facebook
Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News