Zillmann i Lesar zostały zapytane o to, czy są parą. Takiej odpowiedzi nikt się nie spodziewał

Rozmowa, na którą czekali widzowie Polsatu

W piątkowy poranek, 19 grudnia, Katarzyna Zillmann i Janja Lesar zasiadły na kanapie programu „halo tu Polsat”. W rozmowie z Pauliną Sykut-Jeżyną i Tomaszem Wolnym odniosły się do emocji, które narosły wokół ich znajomości po zakończeniu jubileuszowej edycji „Tańca z gwiazdami”.

Prowadzący nie unikali bezpośrednich pytań, ale od początku zaznaczali, że zależy im na spokojnej, pozbawionej sensacji rozmowie. Gdy padło pytanie o to, co tak naprawdę je łączy, obie podkreśliły, że intensywność programu sprawiła, iż ich relacja naturalnie się pogłębiła.

Jak mówiła Janja Lesar w „halo tu Polsat”, dziś łączy je przede wszystkim taniec, wspólna pasja i przyjaźń, która rozwija się także poza parkietem.

„Na razie jest super”. Bez deklaracji, bez etykiet

Janja Lesar wprost przyznała, że nie chce zamykać tej relacji w jednym słowie. Podkreśliła, że obecnie jest to dla nich dobry, spokojny czas, w którym mogą się lepiej poznawać i wspierać.

Jak zdradziła w rozmowie na antenie Polsatu, obie funkcjonują już także w swoich codziennych światach. Poznają wzajemnie znajomych, spędzają czas razem w Warszawie, a okres przedświąteczny sprzyja spotkaniom i rozmowom, na które wcześniej brakowało przestrzeni.

Katarzyna Zillmann dodała natomiast, że dla niej kluczowe jest to, co wydarzyło się na parkiecie. Wioślarka przyznała, że to taniec stał się impulsem do zmian i emocji, które przyszły razem z programem.

Święta razem i nowy etap po programie

Pod koniec rozmowy wyszło na jaw, że Zillmann i Lesar spędzą wspólnie święta. Dla Janji będzie to wyjątkowy czas, bo po raz pierwszy w tym okresie nie poleci do rodzinnej Słowenii. Obie podkreśliły, że po intensywnych miesiącach pracy chcą po prostu zwolnić i pobyć razem, bez kamer i presji.

Choć nie padły jednoznaczne deklaracje, ich wypowiedzi jasno pokazują, że relacja, która narodziła się w „Tańcu z gwiazdami”, nie zakończyła się wraz z finałem programu. Na razie obie stawiają na bliskość, spokój i naturalny rozwój wydarzeń.