Magdalena Ogórek

Magdalena Ogórek przyznała, że od dłuższego czasu żyje w ciągłym strachu. Wszystko przez 44-letniego mężczyznę, który miesiącami obsesyjnie ją prześladował. "Pisał do mnie wiadomości, w których sens był następujący "Nie mogę cię mieć, to nikt nie będzie cię miał. Zabiję cię" - opowiadała Ogórek w jednym z wywiadów.Gdy w listopadzie Ogórek pojawiła się na premierze swojej książki, z tłumu nagle wybiegł do niej mężczyzna. Psychofan rzucił się w jej kierunku, jednak został zatrzymany przez policję. Obecnie znajduje się w areszcie.

Od wczoraj głośno jest w mediach o pozwie złożonym przez Barta Staszewskiego. Działacz LGBT+ domaga sie skazania nie tylko Magdaleny Ogórek, ale i innych pracowników TVP. Jednocześnie aktywista pracuje nad pozwem skierowanym przeciwko Kai Godek.Sprawa dotyczy programu nadawanego przez TVP od 2016 roku, "W tyle wizji". Jednymi z prowadzących są Stanisław Janecki i Magdalena Ogórek. Akt oskarżenia złożony jest właśnie przeciwko tej dwójce.

Od chwili rosyjskiej agresji na Ukrainę Kinga Rusin apeluje o pomoc dla jej ofiar. Jej działania w niewybredny sposób postanowiła skomentować między innymi Magdalena Ogórek, niedoszła polityczka i prezydentka Polski, obecnie zaś gwiazda Telewizji Polskiej.

Magdalena Ogórek, choć kiedyś planowała ambitną karierę polityczną, dziś jest jedną z głównych gwiazd TVP, w którym prowadzi program W Kontrze. Niestety, kolejne dni w pracy stoją pod znakiem zapytania, gdyż prezenterka zachorowała.O swojej chorobie Magdalena Ogórek poinformowała za pośrednictwem Twittera. Zdradziła też, że absolutnie nie przechodzi jej lekko. Co się stało?