Pierwsze urodziny syna Hakiela i Serowskiej. Wyprawili wystawne przyjęcie

Marcin Hakiel w zeszłym roku został ojcem po raz trzeci

Życie prywatne Marcina Hakiela od kilku lat jest tematem, który regularnie karmi plotkarskie portale. Po głośnym rozstaniu i rozwodzie z Katarzyną Cichopek, tancerz nie zniknął z mediów, a wręcz przeciwnie – stał się jedną z tych postaci, których miłosne perypetie obserwuje się z największą uwagą. Od kiedy u jego boku pojawiła się Dominika Serowska, narracja zmieniła się z historii o bolesnym rozstaniu na opowieść o nowym początku i, co najważniejsze, nowym życiu.

4 grudnia ubiegłego roku Hakiel i Serowska powitali na świecie syna, którego nazwali Romeo. Imię dość oryginalne jak na polskie warunki, ale pasujące do medialnego tancerza. Warto pamiętać, że Romeo nie jest jedynakiem. Hakiel ma już dwoje dzieci z poprzedniego małżeństwa: 16-letniego syna Adama i 12-letnią córkę Helenę. Ta nowa, duża rodzina szybko stała się nowym centrum uwagi w mediach społecznościowych, a Hakiel i Serowska chętnie dzielą się z fanami kadrami ze swojego życia.

Syn Hakiela obchodzi roczek

Niedawno przyszedł czas na świętowanie bardzo ważnej, symbolicznej daty: pierwszych urodzin Romea. Ta uroczystość, zorganizowana z rozmachem, stała się kolejnym dowodem na to, że tancerz i jego ukochana zdecydowanie stawiają na celebrowanie swojego związku i rodziny. Impreza odbyła się w jednej z modnych restauracji, położonej pod Warszawą – co od razu sugeruje, że nie było to kameralne przyjęcie w domu, a wydarzenie dopracowane w najmniejszym szczególe.

Dominika Serowska, która chętnie prowadzi swój profil w mediach społecznościowych, szybko podzieliła się relacją z uroczystości. To właśnie dzięki niej mogliśmy zobaczyć, jak wyglądały kulisy tego dnia. Zdjęcia pokazują, że dekoracje były przemyślane i imponujące. W oczy rzucają się piękne kwiatowe kompozycje, stylowa zastawa na stołach oraz balony – wszystko, co kojarzy się z nowoczesną i elegancką oprawą dziecięcego przyjęcia. Była to z pewnością impreza, która miała zapadnąć w pamięć zaproszonych gości, a także – co jest nieuniknione w świecie celebrytów – fanów śledzących ich życie w sieci.

Taki prezent dostał syn Hakiela i Serowskiej

Centralnym punktem relacji z imprezy było oczywiście pokazanie samego solenizanta i jego prezentów. Dumni rodzice pozowali z małym Romeo na tle dużego napisu "Happy Birthday". Chłopiec, jak to na roczniaka przystało, był gwiazdą wieczoru.

Jednak prawdziwą uwagę przyciągnął prezent, którym pochwalili się rodzice: mini-auto na akumulator. To już tradycja, że dzieci celebrytów dostają zabawki, które wyglądają jak prawdziwe przedmioty, tylko w mniejszej skali. W tym przypadku zabawka została spersonalizowana – małe tablice rejestracyjne z napisem "Romeo" jasno dawały do zrozumienia, kto jest jedynym i prawowitym właścicielem tych czterech kółek. Ten drobiazg, choć typowy dla gwiazdorskich prezentów, idealnie wpisuje się w medialny wizerunek całej rodziny – z pompą, ale z osobistym akcentem.

Patrząc na te kadry, łatwo zapomnieć o medialnej burzy, jaka towarzyszyła Hakielowi jeszcze niedawno. Dominika Serowska wyraźnie wniosła do jego życia nową stabilność i radość, co widać w jej entuzjazmie do dzielenia się szczęściem. Dla Hakiela, posiadanie trójki dzieci z różnych związków jest wyzwaniem, ale i dowodem na to, że potrafi budować nowe relacje i pielęgnować te już istniejące. Po latach intensywnego życia w świetle reflektorów, to właśnie te momenty, takie jak pierwsze urodziny syna, wydają się być dla niego najważniejsze. 

Pokazanie Romea w tak uroczystej oprawie to nie tylko chęć pochwalenia się, ale też wyraźny sygnał, że Marcin Hakiel definitywnie zamknął jeden rozdział i z pełną energią wchodzi w nowy, rodzinny etap swojego życia. I o ile tabloidy nie przestaną szukać nowych sensacji, to na razie muszą zadowolić się relacją z eleganckiego, ale bardzo konkretnego przyjęcia pod Warszawą.