Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy O nas
News.Swiatgwiazd.pl > Newsy > Dojmujące słowa rodziców na pogrzebie polskiego muzyka. Łzy w oczach
Dorota Łukasik
Dorota Łukasik 18.12.2025 22:12

Dojmujące słowa rodziców na pogrzebie polskiego muzyka. Łzy w oczach

Dojmujące słowa rodziców na pogrzebie polskiego muzyka. Łzy w oczach
fot. Facebook

Paweł Hartlieb odszedł nagle, a świat, który znał go przede wszystkim jako muzyka i aktora, nagle stał się cichszy. Skromny pogrzeb, drewniana urna, czarno-białe zdjęcie i osobiste wieńce od rodziców stały się świadectwem miłości i pamięci, które nie potrzebują słów, by wywołać łzy. To pożegnanie, choć skromne w formie, odkrywa prawdziwą głębię rodzinnych więzi i pokazuje, że czasem najprostsze gesty mówią najwięcej.

Kim był Paweł Hartlieb

Paweł Hartlieb, który odszedł nagle w wieku 51 lat, był postacią znaną i cenioną w polskim świecie muzyki oraz teatru. Od najmłodszych lat wykazywał niezwykłe zdolności wokalne i sceniczną charyzmę, co otworzyło mu drzwi do profesjonalnej kariery. Jego talent pozwalał mu nie tylko na występy w musicalach, ale także na udział w popularnych serialach telewizyjnych. Wśród jego najbardziej rozpoznawalnych ról są występy w „Na Wspólnej”, „M jak miłość”, „Klanie” i „Przyjaciółkach”. Mimo że nie zawsze znajdował się w centrum medialnego zainteresowania, dla środowiska artystycznego był postacią szanowaną i cenioną.

Jednym z najważniejszych momentów w karierze Pawła było zaproszenie przez Janusza Józefowicza do współpracy ze Studiem Artystycznym Metro przy Teatrze Buffo. To tam rozpoczęła się jego przygoda z dużą sceną musicalową w Polsce. W 2002 roku zagrał jedną z głównych ról w musicalu „Grease” w Teatrze Muzycznym Roma, co okazało się istotnym punktem w jego zawodowej drodze. Przez lata zdobywał doświadczenie na scenie, budując reputację nie tylko jako utalentowany wokalista, ale także jako aktor o wrażliwości i profesjonalizmie docenianym przez kolegów z branży.

Paweł Hartlieb był nie tylko aktorem i muzykiem scenicznym, ale również znanym głosem polskiego dubbingu do animacji. Jego talent wokalny mogli usłyszeć widzowie w polskiej wersji filmów Disneya, w tym w „Tarzanie”, gdzie wykonywał takie piosenki jak „Dwa światy”, „Obcy tacy jak ja” czy „Syn człowieka”. Dzięki temu jego twórczość docierała nie tylko do dorosłych widzów, ale i do najmłodszych, którzy pamiętają jego interpretacje piosenek.

Prywatnie Paweł był pierwszym mężem Doroty Szelągowskiej oraz ojcem Antoniego, który dziś nosi nazwisko swojego ojczyma, Adama Sztaby. Jego życie osobiste pozostawało w dużej mierze chronione przed mediami, co pozwalało mu łączyć intensywną karierę sceniczną z rolą ojca i członka rodziny. Bliscy zawsze podkreślali jego empatię, ciepło i troskę o innych, co sprawiało, że był wyjątkową osobą nie tylko na scenie, ale i w życiu prywatnym.

Dojmujące słowa rodziców na pogrzebie polskiego muzyka. Łzy w oczach
Paweł Hartlieb, fot. facebook

Śmierć Pawła Hartlieba

Śmierć Pawła Hartlieba była nagła i zaskoczyła wszystkich, którzy znali go z telewizji, sceny musicalowej czy dubbingu. Informacja o odejściu artysty w wieku 51 lat pojawiła się niespodziewanie i natychmiast wywołała falę emocji wśród rodziny, przyjaciół oraz fanów jego twórczości. Choć szczegóły przyczyny śmierci pozostają prywatne, jedno było pewne – strata była ogromna. Paweł zostawił po sobie nie tylko pamięć o wyjątkowym talencie scenicznym, ale też bliskich, dla których był kochanym synem, ojcem i przyjacielem.

Ostatnie pożegnanie Pawła nie obyło się bez drobnych komplikacji. Pogrzeb miał się odbyć w określonym terminie i miejscu, jednak w ostatniej chwili zdecydowano się przesunąć godzinę i zmienić lokalizację ceremonii. Te zmiany, choć praktyczne, wywołały wśród obserwatorów show-biznesu i mediów pewien szum i delikatne spekulacje. Niektórzy zastanawiali się, czy stoi za tym jakieś nieoczekiwane zamieszanie, inni jedynie próbowali odgadnąć, jakie czynniki zmusiły rodzinę do takich decyzji. W rzeczywistości chodziło o zapewnienie komfortu uczestnikom i zachowanie intymnej, spokojnej atmosfery, ale przez chwilę pojawiło się uczucie niepewności, typowe dla wydarzeń publicznych związanych z osobami znanymi.

Pomimo początkowego zamieszania z organizacją, pogrzeb Pawła stał się cichym, wzruszającym wydarzeniem, które oddało charakter artysty. Pokazało, że w świecie, w którym łatwo o medialne zamieszanie, można wciąż pożegnać kogoś bliskiego w sposób spokojny i pełen refleksji, pozostawiając w pamięci uczestników niezatarte wspomnienia o człowieku pełnym pasji, talentu i wrażliwości.

Wzruszające pożegnanie Pawła Hartlieba

Ostatnie pożegnanie Pawła Hartlieba było momentem niezwykle intymnym i pełnym emocji, w którym główną rolę odegrali jego rodzice. To oni wnieśli do ceremonii najwięcej osobistego znaczenia, pozostawiając na wieńcach słowa, które wprost rozdzierają serce. Jeden z nich brzmiał:

Pierworodnemu, kochanemu, kochający tata

a drugi:

Lekkiego spania ci życzę, syneczku, mamusia

Te proste, a jednocześnie niezwykle wymowne słowa oddawały całą miłość, jaką rodzice darzyli swojego syna, i podkreślały głębię straty, której nie da się wyrazić zwykłymi zdaniami.

Drewniana urna z prochami Pawła stanowiła centralny punkt pogrzebu, a obok niej ustawiono czarno-białe zdjęcie artysty, które przywoływało jego twarz sprzed lat i przypominało o tym, jak wiele w życiu osiągnął. Całość oprawy była wyrazem szacunku i dbałości o szczegóły. Ponadto, rodzina wystosowała prośbę:

Szanowni Państwo, prosimy o uszanowanie woli najbliższych: niefilmowanie i niefotografowanie ceremonii oraz jej uczestników. Nasza prośba dotyczy zarówno uroczystości w kościele, jak i na cmentarzu

Wszystko to tworzyło atmosferę spokoju i zadumy, w której obecni mogli po raz ostatni połączyć swoje wspomnienia z obecnością Pawła.

Każdy, kto uczestniczył w pogrzebie, mógł poczuć, że to pożegnanie było nie tylko formalnym rytuałem, ale przede wszystkim wyrazem głębokiego szacunku i oddania artysty. Skromność ceremonii była zgodna z charakterem Pawła – nie szukał przepychu, a jego życie było świadectwem pasji i talentu. 

Dojmujące słowa rodziców na pogrzebie polskiego muzyka. Łzy w oczach
Paweł Hartlieb, fot. facebook
Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News