Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy O nas
News.Swiatgwiazd.pl > Newsy > Widzowie niezadowoleni po świątecznym koncercie Polsatu. Poszło o jeden utwór
Weronika Cibor
Weronika Cibor 07.12.2025 12:18

Widzowie niezadowoleni po świątecznym koncercie Polsatu. Poszło o jeden utwór

Widzowie niezadowoleni po świątecznym koncercie Polsatu. Poszło o jeden utwór
fot. AKPA

Wrocławski Plac Wolności w Mikołajki opanowały gwiazdy na wyjątkowym koncercie. Wśród zaproszonych artystów nie zabrakło też samych gospodarzy wieczoru, którzy postanowili sprawdzić się w nowej roli. Ich muzyczny debiut wywołał jednak falę komentarzy, które nie były w pełni zachwycone.
 

Mikołajkowy debiut prowadzących

Świąteczne show „Christmas Party — świąteczna lista przebojów” zgromadziło na scenie całą plejadę polskich gwiazd. Wystąpili między innymi Doda, Kayah, Majka Jeżowska, Piotr Cugowski i Roxie Węgiel. Imprezę tradycyjnie już prowadzili Piotr Gąsowski i Paulina Sykut-Jeżyna, jednak tym razem postanowili zaskoczyć publiczność w nietypowy sposób. Zamiast tylko zapowiadać kolejne gwiazdy, sami weszli na scenę jako wykonawcy.

Para zaśpiewała wspólnie klasyczny świąteczny utwór „Jingle Bells”. Ich występ miał wprowadzić radosny, mikołajkowy klimat. Ten muzyczny debiut prowadzących dla wielu widzów był sporym zaskoczeniem, ponieważ dotąd znali ich wyłącznie z roli prezenterów wielkich imprez muzycznych.
 

Widzowie niezadowoleni po świątecznym koncercie Polsatu. Poszło o jeden utwór
Paulina Sykut-Jeżyna, fot. KAPiF

Reakcje widzów i zarzuty o playback

Niedługo po koncercie w mediach społecznościowych i pod relacjami z wydarzenia pojawiły się pierwsze komentarze widzów. Część z nich była ciepła i pełna uznania dla odwagi prowadzących. Inni jednak nie szczędzili krytyki. W sieci szybko pojawiły się zarzuty, że duet śpiewał z playbacku.

Internauci pisali wprost, że prowadzący „nie nadążają za playbackiem”. Pojawiały się komentarze takie jak „przepiękny playback” czy po prostu „ale playback”. Niektórzy zwracali uwagę na niezborność ruchów i brak pełnej synchronizacji z podkładem muzycznym, co ich zdaniem zdradzało korzystanie z wcześniej nagranego śpiewu. Wśród komentarzy były też głosy pozytywne, chwalące przede wszystkim odwagę i świąteczny klimat, jaki para wniosła na scenę.
 

Koncert pełen gwiazd i emocji

Całe wydarzenie, pomimo kontrowersji wokół występu gospodarzy, było bogate w mocne artystyczne momenty. Publiczność mogła usłyszeć hitowy repertór w świątecznych aranżacjach. Kayah w swoim występie poruszyła osobisty wątek, nawiązując do odejścia rodziców. Majka Jeżowska skomentowała z kolei decyzję polityczną prezydenta Karola Nawrockiego.

Występ Gąsowskiego i Sykut-Jeżyny, niezależnie od dyskusji o formie, na stałe wpisał się w historię tego świątecznego koncertu. Pokazał, że nawet doświadczeni prezenterzy, czujący się jak ryba w wodzie przed kamerą, mogą odczuwać tremę, wychodząc w roli wykonawcy. Dla widzów pozostał natomiast jako temat do żywej dyskusji o granicach między profesjonalnym śpiewem a sceniczną rozrywką w formie zabawy.
 

Widzowie niezadowoleni po świątecznym koncercie Polsatu. Poszło o jeden utwór
Paulina Sykut-Jeżyna fot. KAPiF
Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News