Nie wejdzie tam żadna kamera. Co dzieje się w domu Grabowskiej i Domagały?
Zuzanna Grabowska i Paweł Domagała po raz pierwszy w swojej ponad 12-letniej wspólnej historii zorganizują święta we własnym domu. Para, która na co dzień jest w centrum uwagi, w rozmowie z jednym z programów telewizyjnych uchyla rąbka tajemnicy o swoim życiu rodzinnym i świątecznych przygotowaniach, odsłaniając nieznane dotąd fakty ze swojego związku.
Dawno temu w Krakowie, czyli nieznana historia ich pierwszego spotkania
Choć powszechnie wiadomo, że Zuzanna Grabowska i Paweł Domagała poznali się w szkole teatralnej, gdzie grali nawet w sztuce "Romeo i Julia", małżonkowie odkryli pewną zabawną zbieżność. Okazało się, że ich drogi skrzyżowały się znacznie wcześniej, choć wówczas zupełnie o tym nie wiedzieli.
"Doszliśmy do tego, że Paweł był kiedyś na zawodach pływackich, na ich otwarciu, u mnie w szkole podstawowej. Gdzieś tam w tłumie sobie razem staliśmy" – opowiadała Grabowska, córka Anny Tomaszewskiej i Andrzeja Grabowskiego. "Wszystko zaczęło się w Krakowie" – dodał z uśmiechem pochodzący z Radomia Domagała.

Pierwsza rodzinna wigilia w nowym domu
W tym roku Grabowska i Domagała po raz pierwszy organizują wigilię we własnym domu w Warszawie. Dotychczas święta spędzali w rodzinnym mieście Grabowskiej – w Krakowie, jednak w tym roku zmusiły ich do tego plany zawodowe. Para intensywnie przygotowuje się do sylwestrowej premiery wznowionego spektaklu muzycznego, w którym oboje grają.
Przygotowania do świąt przybierają w ich domu formę prawdziwie wspólnego przedsięwzięcia. Jak żartobliwie wyznał Domagała, pomocą w przygotowaniach służą im znajomi z branży. "Taka ciekawostka, pewnie państwo tego nie wiedzieli, że pierogi od lat robi nam na przykład Maciej Rock" – zdradził z uśmiechem.
W rzeczywistości małżeństwo korzysta z pomocy pań kucharek amatorek lub rozdziela zadania na gości. Ola Filipek i Aleksander Sikora zadeklarowali swoje wsparcie – ona przygotuje barszcz czerwony, a on uszka. Dzięki takiemu podziałowi obowiązków unikają przeciążenia i mogą skupić się na najważniejszym – rodzinnej atmosferze.
Zapytany o liczbę osób przy wigilijnym stole, Domagała nie mógł się powstrzymać od żartu. Oszacował, że będzie ich aż około 75, czyli jak na małym weselu. Grabowska szybko doprecyzowała, że tak naprawdę świętujących będzie 16 osób, z czego połowa to najmłodsi członkowie rodziny.
Po wigilii dom Grabowskiej i Domagały tradycyjnie wypełni się dźwiękami kolęd. Para od lat organizuje spotkania kolędowe, na które zaprasza licznych gości. "W zeszłym roku było 70 osób. Naprawdę. Słuchajcie, nie było gdzie się ruszyć" – opowiadał Domagała.
Co ciekawe, mimo zaproszenia dla prowadzących program "halo tu polsat", para nie zgodziła się na wpuszczenie kamer do swojego domu. "Tam się wszystko dzieje offline. Nie wolno nagrywać. Tam się bawimy, kolędujemy" – podkreślili zgodnie Grabowska i Domagała, pokazując, jak ważna jest dla nich prywatność i autentyczność tych rodzinnych chwil.
Prywatna oaza w świecie show-biznesu
Choć Zuzanna Grabowska i Paweł Domagała od lat funkcjonują w centrum uwagi mediów, ich dom pozostaje oazą prywatności i autentyczności. Para, która ma za sobą ponad 12 lat małżeństwa i wychowuje dwie córki – Hannę i Barbarę, świadomie strzeże swoich rodzinnych tradycji przed obiektywami kamer.
Fakt, że organizują pierwsze święta we własnym domu, symbolizuje nowy etap w ich życiu rodzinnym – etap stabilizacji, ugruntowania własnych tradycji i stworzenia przestrzeni, która jest wyłącznie ich. To miejsce, gdzie mogą być po prostu sobą, z dala od światła reflektorów i oczekiwań fanów.
Ich podejście do świąt pokazuje również, jak ważne są dla nich relacje z bliskimi. Organizacja spotkań kolędowych dla 70 osób czy zapraszanie przyjaciół do pomocy w przygotowaniach świadczy o głębokiej potrzebie wspólnoty i dzielenia się radością z innymi.
W świecie, gdzie życie celebrytów często jest wystawiane na pokaz, postawa Grabowskiej i Domagały jest niezwykle świeża i autentyczna. Pokazują, że nawet będąc w centrum uwagi, można zachować zdrowy balans między życiem publicznym a prywatnym, między karierą a rodziną, między obowiązkami a przyjemnością bycia razem.
