Marta Nawrocka znów wzbudziła emocje. Stylistka komentuje
Gdy Marta Nawrocka pojawiła się na gali konkursu „Człowiek bez barier”, wszystkie oczy natychmiast skupiły się na niej. Nikt nie spodziewał się jednak, że rozmowy o stylu i modzie przyćmią powagę całego wydarzenia. Co tak naprawdę przykuło uwagę gości i mediów?
Marta Nawrocka na gali „Człowiek bez barier”
Gala „Człowiek bez barier” odbywała się z okazji Międzynarodowego Dnia Osób Niepełnosprawnych, a obecność pierwszej damy miała podkreślić jej honorowy patronat i zaangażowanie w promowanie działań wspierających osoby z niepełnosprawnościami. Marta Nawrocka wybrała granatową sukienkę z falbanami, o klasycznym, eleganckim fasonie, która sięgała poniżej kolan. Jedynym wyróżniającym się detalem była asymetryczna kokarda przy ramieniu, nadająca subtelny akcent całej kreacji. Długość, kolor i fason sukienki były zgodne z formalnym dress code’em gali, podkreślając oficjalny charakter wydarzenia.
Stylizacja Nawrockiej wpisuje się w dotychczasowe wybory modowe pierwszej damy – często stawia na stonowane kolory i klasyczne fasony, unikając ryzykownych trendów. W przeszłości jej publiczne wystąpienia cechowały się podobną ostrożnością: neutralne sukienki w pastelowych lub ciemnych barwach, dyskretne dodatki, które nie odciągają uwagi od samego przesłania wydarzenia. Takie podejście pozwala Nawrockiej pozostawać w zgodzie z formalnym charakterem uroczystości, jednocześnie nie przyciągając nadmiernej uwagi do modowych eksperymentów.
Podczas wydarzenia pierwsza dama wygłosiła przemówienie, w którym dziękowała uczestnikom za ich działania i świadectwa prawdziwego człowieczeństwa. Pomimo neutralnej kreacji, jej postawa i słowa wskazywały na głębokie zaangażowanie w sprawy społeczne.
Jednak to stylizacja Marty Nawrockiej wywołała komentarze specjalistów od mody.

Marta Nawrocka w granatowej sukience
Karolina Domaradzka to ekspertka od mody i stylistka, znaną z komentowania publicznych wystąpień gwiazd i osób publicznych. Regularnie współpracuje z mediami, w tym portalami lifestyle’owymi i modowymi, oceniając kreacje znanych osób. Jej opinie często odnoszą się zarówno do trendów światowych, jak i do dostosowania stylizacji do okazji i wizerunku klienta.
Ekspertka zwróciła uwagę, że w Polsce wciąż panuje przekonanie, że pierwsza dama powinna być skromna i dostosowana do swojej funkcji. Każdy bardziej wyrazisty wybór może wywołać niepotrzebną falę komentarzy lub nieporozumień. Dlatego Nawrocka stawia na klasyczne fasony i stonowane kolory, unikając modowego ryzyka, które mogłoby odciągnąć uwagę od samego celu wydarzenia, jakim jest gala konkursu „Człowiek bez barier”.
Ta konkretna stylizacja Marty Nawrockiej jest przykładem elegancji "urzędowej", czyli takiej, która nikogo nie zachwyci, nikogo nie urazi i z pewnością nie zapisze się też w polskiej historii wyczucia stylu, chyba że w rozdziale o ryzyku modowym równym zeru. (…) Jedynym odważnym elementem ubioru polskiej pierwszej damy jest asymetryczna część materiału przy ramieniu, wyglądająca jak kokarda przy niechcianym prezencie z okazji świąt Bożego Narodzenia, ale to nadal modowe rozczarowanie, a nie powód do zachwytu - mówiła Domaradzka w rozmowie z Plejadą
Ekspercka opinia Karoliny Domaradzkiej o kreacji pierwszej damy
Karolina Domaradzka w rozmowie z Plejadą porównała polską pierwszą damę do Melanii Trump, wskazując, że różnice są znaczące. Amerykańska pierwsza dama potrafi jednym strojem przykuć uwagę światowych mediów i krytyków, łącząc polityczny dress code z trendami Tygodni Mody.
Gdy porównamy tę estetykę z modowymi wyborami Melanii Trump, kontrast staje się oczywisty. Amerykańska pierwsza dama potrafił jedną sylwetką wywołać globalny zachwyt krytyków mody i burzę medialną. Jej garderoba przełamuje konwenanse politycznego dress code'u i godzi ze sobą urzędniczą odpowiedzialność z wpływami światowych Tygodni Mody. W Polsce natomiast wciąż panuje oczekiwanie, że pierwsza dama powinna wyglądać przede wszystkim skromnie i zgodnie z piastowaną funkcją, jakby każdy intensywniejszy wybór modowy mógł zagrozić bezpieczeństwu państwa.
Kreacja, choć bezpieczna i pozbawiona modowego ryzyka, nie była celem sama w sobie – była elementem, który umożliwił pierwszej damie skoncentrowanie uwagi gości i mediów na przesłaniu gala.
Myślę, że stąd te płaskie i jednowymiarowe wybory modowe Nawrockiej: ma być elegancko, ale bez efektu. Trudno o tożsamość modową, gdy główną strategią jest wtopienie się w tłum, zwłaszcza podczas wydarzenia noszącego nazwę: “Człowiek bez barier” - dodała Domaradzka
