Marcela Leszczak o pierwszych Świętach po rozwodzie. Powiedziała, co z Koterskim
Marcela Leszczak po raz pierwszy otworzyła się na temat nadchodzących Świąt. We wtorkowym wydaniu “Pytania na śniadanie” powiedziała o swoich planach i o tym… że otwiera nowy rozdział.
Związek Leszczak i Koterskiego
Związek Marceli Leszczak i Michała Koterskiego to jedna z najbardziej burzliwych relacji w polskim show-biznesie, która od lat budziła ogromne emocje internautów. Ich historia rozpoczęła się w 2016 roku i od samego początku toczyła się w błyskawicznym tempie - zaledwie kilka miesięcy później na świat przyszedł ich syn, Fryderyk, a para ogłosiła zaręczyny.
Relacja ta przypominała jednak prawdziwy rollercoaster. Para wielokrotnie rozstawała się i schodziła, co było szeroko komentowane w mediach społecznościowych. Koterski kilkukrotnie wyprowadzał się z domu, a w okresach rozłąki wiązał się nawet z innymi kobietami. Mimo tych kryzysów celebryci za każdym razem do siebie wracali, co ostatecznie przypieczętowali niespodziewanym ślubem w 2024 roku.
Swoim życiem prywatnym chętnie dzielili się w internecie, budując wizerunek pary, która potrafi przetrwać największe burze. Choć publikowali wspólne zdjęcia sugerujące rodzinną sielankę, rzeczywistość okazała się bardziej skomplikowana.

Leszczak i Koterski rozwiedli się
Historia związku Marceli Leszczak i Michała Koterskiego, po wielu latach medialnych wzlotów i upadków, doczekała się oficjalnego finału. Po fali spekulacji, modelka ostatecznie potwierdziła, że złożyła pozew rozwodowy. Mimo że ich relacja małżeńska dobiegła końca, celebrytka w swoich wypowiedziach wykazuje się dużym opanowaniem i dojrzałością, kwitując całą sytuację krótkim stwierdzeniem: „po prostu takie jest życie”.
W programie „Mówię Wam” Leszczak podkreśliła, że jej priorytetem pozostaje dobro ich ośmioletniego syna. Zauważyła, że ze względu na dziecko ich losy zawsze będą powiązane, mówiąc:
Fryderyk to Michał, a Michał to Fryderyk, i już całe nasze życie będzie tak wyglądało.
Z tego powodu zależy jej na utrzymaniu poprawnych kontaktów z byłym partnerem, którego określa mianem „super taty” oraz „bardzo fajnego kumpla”.
Modelka nie zamierza jednak żyć przeszłością. Zaznacza swoją autonomię i chęć dalszego rozwoju osobistego. Jak sama przyznaje:
Jestem jednostką niezależną i kontynuuję to życie. Realizuję swoje marzenia, podróżuję, zdobywam szczyty.
Inspirację do zachowania dobrych relacji po rozwodzie czerpie z własnego domu rodzinnego, wierząc, że mimo rozstania nadal mogą tworzyć dla syna spójny fundament.
We wtorkowy poranek, 23 grudnia, po raz pierwszy powiedziała, jak będą wyglądać jej pierwsze święta po rozwodzie.
Święta u Leszczak. Powiedziała o Koterskim i planach na 2026 rok
Tuż przed Wigilią, 23 grudnia, Marcela Leszczak pojawiła się w programie „Pytanie na Śniadanie”, gdzie szczerze opowiedziała o nadchodzących Bożym Narodzeniu. Modelka potwierdziła, że tegoroczne święta będą inne niż dotychczas - nie spędzi ich z Michałem Koterskim. Choć nie chciała szczegółowo wyjaśniać przyczyn tej decyzji, podkreśliła, że ten czas poświęci wyłącznie synowi oraz swojej najbliższej rodzinie.
Celebrytka patrzy jednak z optymizmem w przyszłość. Wyznała, że jest otwarta na nowe rzeczy, ale obecnie jej priorytetem jest rozwój osobisty. Rok 2026 ma należeć do jej kariery muzycznej. Marcela regularnie uczęszcza na lekcje śpiewu, kontynuując pasję, którą szersza publiczność mogła poznać już w 2021 roku. Wówczas modelka wystąpiła w „Dzień Dobry TVN”, promując album „7 Uczuć” Marka Koterskiego. Wykonała wtedy utwór „Bogaty obcy”, udowadniając, że muzyka towarzyszy jej od dziecka, a systematyczna praca nad głosem jest dla niej kluczowa.
