Co dalej z karierą Viki Gabor? Wydano oświadczenie

Rzekomy ślub Viki Gabor

Informacje o rzekomym ślubie Viki Gabor pojawiły się nagle i błyskawicznie rozlały się po mediach społecznościowych oraz portalach plotkarskich. Wszystko zaczęło się od wypowiedzi Bogdana Trojanka, dziadka Giovanniego – partnera młodej artystki. To on jako pierwszy publicznie poinformował, że para miała zawrzeć związek małżeński zgodnie z tradycją romską. Wpis, który zamieścił w sieci, zawierał także krótkie nagrania z uroczystości, na których widać było młodą parę w otoczeniu rodziny. Materiały te zostały jednak szybko usunięte, co tylko podsyciło spekulacje i wątpliwości.

W społeczności romskiej takie ceremonie są traktowane bardzo poważnie i symbolizują wejście w dorosłość oraz nowy etap życia. Jednocześnie nie oznaczają formalnego ślubu w świetle polskiego prawa. 

Brak natychmiastowego komentarza ze strony samej artystki sprawił, że w sieci zaczęły krążyć różne interpretacje. Część internautów była przekonana, że doszło do ślubu wyłącznie w sensie kulturowym, inni sugerowali, że cała sytuacja została wyolbrzymiona lub źle zrozumiana. Dodatkowo fakt, że nagrania zostały szybko usunięte, sprawił, że pojawiły się podejrzenia o próbę wyciszenia tematu. 

Oświadczenie Viki Gabor

W sieci i mediach pojawiło się wiele spekulacji dotyczących rzekomego ślubu Viki Gabor i wpływu tego wydarzenia na jej karierę muzyczną. Najpewniejsze informacje pochodzą od samej artystki oraz jej najbliższego otoczenia, którzy komentowali sprawę w mediach społecznościowych. Gabor jasno zaznaczyła swoje stanowisko w krótkim wpisie:

Tak, zaręczyłam się i jestem mega happy
– napisała na Instagramie

W tym samym kontekście dziadek partnera Viki, Bogdan Trojanek, podkreślił w mediach społecznościowych, że ceremonia odbyła się zgodnie z romskimi tradycjami:

Viki Gabor i mój wnuczek Giovanni pobrali się według tradycji romskiej. Nie złamali prawa romskiego. Uciekli sobie, tak jak ich dziadkowie i pradziadkowie, tak i oni sobie uciekli. Od dzisiaj mój wnuczek jest w rodzinie Viki Gabor, a Viki jest w mojej rodzinie

Według relacji Trojanka, młodzi „uciekli sobie” w tradycyjny sposób, co w kulturze romskiej oznacza symboliczne zawarcie związku, a formalny ślub cywilny pozostaje w planach na później. 

W sieci i mediach pojawiło się wiele spekulacji dotyczących rzekomego ślubu Viki Gabor oraz tego, jak wydarzenia z życia prywatnego artystki mogą wpłynąć na jej dalszą karierę. Najpewniejsze informacje pochodzą od samego Bogdana Trojanka, dziadka partnera Viki, który opublikował w sieci obszerne nagranie, w którym odniósł się do krytycznych komentarzy.

Młodzi ludzie — 18-letni, 19-letni, pochodzenia romskiego. Ona utalentowana. On wywodzi się z rodziny artystycznej. Zakochali się. Czy to jest przestępstwo? Czy państwo, którzy macie dzieci, wnuki, byście nie chcieli, żeby oni byli szczęśliwi, żeby trzymali się tradycji?

My z wami razem jesteśmy tyle lat. Przestrzegamy prawa boskie, romskie i polskie prawo oczywiście. Jak do tego dojdzie, szanowni państwo, to [ślub] będzie według prawa polskiego. A cygańskie prawo, romskie prawo, właśnie się wykonało.

Takie podejście pokazuje, że dla rodziny i samej Viki życie osobiste i artystyczne są równoległymi ścieżkami, które nie wykluczają się nawzajem.

Przyszłość kariery Viki Gabor

Najważniejsze pytanie, które od początku wywoływało zainteresowanie mediów i fanów, dotyczyło dalszej kariery artystycznej Viki Gabor. Wszyscy zastanawiali się, czy młody wiek wokalistki i wydarzenia z jej życia prywatnego – w tym ceremonia ślubna w tradycji romskiej – mogą oznaczać, że tymczasowo lub na stałe wycofa się ze sceny. Pojawiały się spekulacje o ograniczeniu koncertów, rezygnacji z projektów muzycznych, a nawet o zawieszeniu kariery w najbliższych miesiącach.

Według Bogdana Trojanka, dziadka partnera Viki, obawy te są całkowicie nieuzasadnione, więc stanowczo rozwiał wątpliwości dotyczące przyszłości artystki:

Viki Gabor jest artystką międzynarodową, ale też dziewczyną, która ma marzenia. Nam nie jest obojętna scena, jupitery. Ona dalej się będzie rozwijała artystycznie, koncertowała

Trojanek podkreślił, że zarówno Viki, jak i Giovanni wywodzą się z rodzin, w których muzyka i występy sceniczne są codziennością i naturalnym środowiskiem życia. Dzięki temu młoda wokalistka nie musi rezygnować z pasji ani ograniczać swojego rozwoju artystycznego w związku z prywatnymi decyzjami. W jego opinii ślub w tradycji romskiej nie oznacza końca kariery, a jedynie wprowadza Viki w nowy etap życia prywatnego, który może współistnieć z aktywnością zawodową.

Tradycja romska, zgodnie z którą odbyła się ceremonia, ma w tym przypadku przede wszystkim symboliczne znaczenie. Jak tłumaczy Trojanek, „ucieczka” młodych w ceremonii tradycyjnej była elementem rytuału, a formalny ślub cywilny pozostaje w planach na późniejszy czas. Taki zapis w tradycji pokazuje, że młoda artystka i jej rodzina traktują scenę muzyczną jako integralną część życia, niezależnie od zmian w sferze prywatnej.