Wymowny wpis Aleksandry Kwaśniewskiej po koncercie męża

Jazzy Christmas Kuby Badacha. Wyjątkowy koncert kolęd w świątecznej oprawie

Kuba Badach od lat uchodzi za jednego z najbardziej wszechstronnych i cenionych muzyków na polskiej scenie. Jazz, soul, pop, muzyka rozrywkowa i ambitne projekty telewizyjne to przestrzenie, w których porusza się z naturalną swobodą. Tym razem artysta postanowił sięgnąć po repertuar szczególny, bo głęboko osadzony w tradycji i emocjach związanych ze świętami Bożego Narodzenia.

Koncert „Jazzy Christmas. Kuba Badach” to projekt, który od początku zapowiadany był jako wydarzenie dopracowane w każdym detalu. Jazzowe aranżacje kolęd i utworów świątecznych, znakomici muzycy oraz starannie zaplanowana realizacja sprawiły, że jeszcze przed telewizyjną emisją wydarzenie wzbudziło ogromne zainteresowanie. Materiały zza kulis, które trafiły do sieci, tylko to potwierdziły.

Wydarzenie zostanie wyemitowane 26 grudnia o godzinie 20.00 na antenie TVP2. Nie jest to pierwsza współpraca Badacha z Telewizją Polską, ponieważ muzyk od lat związany jest ze stacją również jako juror programu „The Voice of Poland”.

Rodzinne wsparcie na widowni. Jolanta i Aleksandra Kwaśniewskie na koncercie

Podczas nagrania koncertu na widowni pojawiły się osoby szczególnie bliskie Kubie Badachowi. Wśród gości nie zabrakło jego żony, Aleksandry Kwaśniewskiej, a także jej mamy, Jolanty Kwaśniewskiej. Obecność byłej Pierwszej Damy nie umknęła uwadze internautów i mediów, podkreślając rangę wydarzenia.

Aleksandra Kwaśniewska opublikowała w mediach społecznościowych wpis, w którym zaprosiła widzów do obejrzenia koncertu. Zwróciła uwagę nie tylko na efekt końcowy, ale również na drogę, jaką przeszedł jej mąż przy realizacji tego projektu. Podkreśliła, że był to koncert, który Kuba Badach sobie wymarzył i który konsekwentnie doprowadził do realizacji we współpracy z Telewizją Polską.

W swoim komentarzu Kwaśniewska zaznaczyła, że Badach nie poszedł na skróty. To zdanie szybko zostało podchwycone przez odbiorców i stało się jednym z najmocniejszych przekazów promujących wydarzenie. Słowa te jasno wskazywały, że koncert nie jest przypadkowym projektem świątecznym, lecz przemyślaną i ambitną produkcją.

Na zdjęciach z koncertu uwagę zwracała także stylizacja Aleksandry Kwaśniewskiej. Elegancki, czerwony garnitur nawiązywał do świątecznej kolorystyki i był szeroko komentowany przez fanów, którzy docenili zarówno klasę, jak i wyczucie stylu.

„Nie poszedł na skróty”. Jak Aleksandra Kwaśniewska zareklamowała koncert męża

Szczególną rolę w promocji koncertu odegrały właśnie słowa Aleksandry Kwaśniewskiej. W swoim wpisie podkreśliła, że Kuba Badach zaprosił do współpracy wybitnych muzyków i artystów z Polski oraz zagranicy. Wśród gości koncertu znaleźli się m.in. Sanah, Gregory Porter, Chris Botti, Mica Millar, Henryk Miśkiewicz, Bernard Maseli i Dominik Wania. Aranżacje powierzono Pawłowi Tomaszewskiemu, a za reżyserię odpowiadała Magdalena Sibińska.

Kwaśniewska wprost przyznała, że koncert wyszedł wyjątkowo pięknie i że warto poświęcić czas na jego obejrzenie. Jej słowa nie miały charakteru nachalnej reklamy, lecz osobistego rekomendowania projektu, w który artysta włożył ogrom pracy i zaangażowania. To właśnie to autentyczne wsparcie zostało bardzo dobrze odebrane przez fanów.

Kochani, z ogromną przyjemnością zapraszamy was do obejrzenia koncertu, który Kuba sobie wymarzył, a następnie to marzenie zrealizował wraz z Telewizją Polską, i jak to Kuba, nigdzie nie poszedł na skróty. - napisała Kwaśniewska na swoim Instagramie

Komentarze internautów potwierdzają, że oczekiwania wobec koncertu są wysokie. Widzowie podkreślają imponujący skład artystów, dopracowaną oprawę oraz emocje, jakie towarzyszyły tym, którzy mieli okazję uczestniczyć w nagraniu na żywo. Wiele osób deklaruje, że wspólne oglądanie koncertu stanie się elementem ich świątecznego czasu spędzanego z rodziną.

„Jazzy Christmas. Kuba Badach” zapowiada się więc nie tylko jako muzyczne wydarzenie, ale także jako świadomie zbudowany projekt artystyczny. Dzięki zaangażowaniu samego Badacha oraz wyraźnemu wsparciu jego najbliższych koncert zyskuje dodatkowy, bardzo osobisty wymiar.