Wojewódzki świeżo po ślubie mówi o rozwodzie. Wyznał prawdę

Kuba Wojewódzki wziął ślub. Niespodziewane wyznanie w programie wywołało medialną burzę

Trzy miesiące temu Kuba Wojewódzki zaskoczył opinię publiczną, ogłaszając na antenie swojego programu, że się ożenił. Do nieoczekiwanego wyznania doszło w odcinku, w którym gośćmi byli Friz i Wersow – para, która niedawno stanęła na ślubnym kobiercu. W trakcie rozmowy showman niespodziewanie przyznał, że sam również niedawno wziął ślub, a na potwierdzenie tych słów zaprezentował obrączkę. Informacja padła bez wcześniejszych zapowiedzi i od razu przykuła uwagę widzów.

Dla wielu odbiorców była to całkowita niespodzianka, zwłaszcza w kontekście dotychczasowego wizerunku Wojewódzkiego. Przez lata uchodził on za osobę zdystansowaną wobec instytucji małżeństwa i unikającą publicznych deklaracji dotyczących życia prywatnego. Tym razem jednak mówił wprost, bez charakterystycznej dla siebie ironii czy prowokacyjnego tonu, co tylko wzmocniło wiarygodność jego słów.

Szybko stało się jasne, że wyznanie nie było elementem żartu ani zaplanowaną zagrywką na potrzeby programu. Informacja zaczęła funkcjonować własnym życiem, wywołując falę komentarzy i spekulacji w mediach oraz wśród internautów. Uwagę opinii publicznej skupiło przede wszystkim jedno pytanie – kim jest wybranka Kuby Wojewódzkiego i dlaczego zdecydował się zachować jej tożsamość w tajemnicy.

Kim jest żona Kuby Wojewódzkiego? Media wskazały znaną twarz TVN

Plotkarskie portale szybko zaczęły łączyć dostępne fakty i w swoich publikacjach wskazały na Żanetę Rosińską, pogodynkę związaną ze stacją TVN. Uwagę zwróciły m.in. zdjęcia, na których na jej palcu pojawiła się obrączka, a także wpisy w mediach społecznościowych, w których zaczęła wspominać o mężu. To właśnie te sygnały stały się punktem wyjścia do spekulacji na temat jej relacji z Kubą Wojewódzkim.

Szczególne zainteresowanie internautów wzbudził jeden z żartobliwych wpisów Rosińskiej, który szybko zaczął krążyć w sieci:

– Mój mąż i ja postanowiliśmy, że nigdy nie będziemy kłaść się spać źli na siebie. Nie śpimy od soboty – napisała, podkreślając dystans i poczucie humoru. 

Pod postem pojawił się komentarz wieloletniego przyjaciela i menedżera Wojewódzkiego, który krótko stwierdził: 

– A wydaje się taki opanowany. 

Ta reakcja została odebrana przez wielu jako wymowne nawiązanie do medialnych doniesień.

Komentarz tylko podsycił zainteresowanie sprawą, a wkrótce potem w internecie zaczęły pojawiać się zdjęcia pary, które potwierdziły, że rzeczywiście są razem. Choć żadne z nich długo nie odnosiło się wprost do medialnych rewelacji, sama Żaneta Rosińska jeszcze niedawno ponownie dała do zrozumienia, że temat małżeństwa jest jak najbardziej aktualny, czym ponownie uruchomiła falę spekulacji.

Świeżo po ślubie Wojewódzki komentuje rozwód. Ironiczny felieton wywołał reakcje

Niedługo po ujawnieniu informacji o własnym ślubie Kuba Wojewódzki ponownie znalazł się w centrum uwagi, tym razem w roli publicysty. Na łamach tygodnika „Polityka”, z którym jest związany od lat, odniósł się do medialnej sprawy Sandry Kubickiej i Barona. W swoim felietonie bezpośrednio skomentował doniesienia o ich kolejnym rozstaniu, nie unikając ostrych i ironicznych sformułowań, z których od dawna jest znany.

W tekście Wojewódzki napisał wprost: 

– Sandra Kubicka i Baron znów się rozwodzą. Zawsze uważałem, że największym nieszczęściem, jakie może nas spotkać, jest szczęśliwe małżeństwo. Nie mamy wtedy najmniejszej nadziei na rozwód. 

Ten fragment szybko został podchwycony przez media i zaczął krążyć w sieci, wywołując liczne komentarze i reakcje czytelników.

Zestawienie informacji o świeżo zawartym małżeństwie Wojewódzkiego z jego ironicznym komentarzem na temat cudzego rozwodu zwróciło szczególną uwagę opinii publicznej. Wiele osób odczytało ten felieton jako świadomy kontrast między życiem prywatnym a publicznym wizerunkiem showmana. Jedno jest pewne – tematy relacji, małżeństwa i rozstań stały się dla Kuby Wojewódzkiego wyjątkowo aktualne, co sprawiło, że jego słowa wybrzmiały mocniej niż zwykle i wywołały spore poruszenie.