Żona Tomka Jakubiaka wydała apel tuż przed świętami

Walka Tomasza Jakubiaka z chorobą

Tomasz Jakubiak, znany i ceniony kucharz, przez długi czas walczył z ciężką chorobą nowotworową. Jego zmagania poruszyły całą Polskę — fani, przyjaciele i ludzie z branży kulinarnej oraz rozrywkowej zjednoczyli się, by okazać mu wsparcie. Organizowano zbiórki pieniędzy na leczenie, płynęły tysiące słów otuchy, a wielu wierzyło, że ta historia zakończy się szczęśliwie.

Niestety, mimo ogromnej determinacji i pomocy ze strony bliskich oraz fanów, Tomasz Jakubiak zmarł 30 kwietnia 2025 roku. Jego śmierć była ogromnym ciosem nie tylko dla rodziny, ale także dla całego środowiska, które przez lata współtworzył. Do dziś wiele osób z branży rozrywkowej i kulinarnej wspomina go z żalem, podkreślając jego pasję, talent i serdeczność.

Pierwsze samotne święta

Najtrudniej z odejściem Tomasza mierzy się jednak jego najbliższa rodzina — żona Anastazja oraz ich synek. To właśnie oni każdego dnia muszą uczyć się życia na nowo, zmagając się z pustką po stracie ukochanego męża i ojca. Szczególnie bolesny okazuje się czas świąt, który zwykle kojarzy się z bliskością i radością.

Tuż przed świętami Anastazja Jakubiak opublikowała poruszający wpis w mediach społecznościowych. Pod zdjęciem, na którym widać ich syna zapatrzonego w choinkę, napisała: 

Odejście ukochanej osoby, czy bolesne rozstanie. Mierzenie się ze stratą przed świętami jest zwyczajnie… trudne. W tym czasie możesz zadbać o siebie, w sposób, jaki tylko ty uznasz za właściwy. Możesz zbojkotować wigilię i zamówić sushi, czy wyjechać i zapomnieć o kalendarzu.

Anastazja wydała apel

Wdowa po kucharzu postanowiła również wystosować ważny apel do osób, które – podobnie jak ona – mierzą się z żałobą. 

Bardzo dobrze wiem, że pustki, którą teraz czujesz, nic nie jest w stanie zapełnić. Więc jeśli potrzebujesz być Grinchem lub rzucić się w wir pieczenia i odpalić wigilię na 20 osób, to jest to ok – podkreśliła w swoim wpisie.

Na zakończenie Anastazja dodała słowa pełne zrozumienia i wsparcia: 

Spełnianie czyiś oczekiwań nie pomoże Ci w zmierzeniu się ze stratą, ale dokonywanie wyborów w pełnej zgodzie ze sobą, w danej chwili już tak. Mocy, siły i pewności, że możesz wybrać, jak chcesz. Tego nam kochani życzę. 

Jej słowa stały się dla wielu osób ważnym głosem o żałobie, stracie i prawie do przeżywania świąt na własnych zasadach.