Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy O nas
News.Swiatgwiazd.pl > Newsy > Syn Agnieszki Maciąg pożegnał mamę. Padły wzruszające słowa
Kamil Wroński
Kamil Wroński 28.11.2025 18:39

Syn Agnieszki Maciąg pożegnał mamę. Padły wzruszające słowa

Syn Agnieszki Maciąg pożegnał mamę. Padły wzruszające słowa
East News

Syn Agnieszki Maciąg zabrał głos. Padły wzruszające słowa.

Kim była Agnieszka Maciąg?

Śmierć Agnieszki Maciąg wywołała poruszenie, które trudno porównać z jakimkolwiek innym odejściem osoby publicznej. Dla wielu była symbolem harmonii – kimś, kto potrafił połączyć duchowość, zdrowy styl życia i pogodę ducha w spójną, inspirującą całość. Jej wizerunek oparty na równowadze i uważności stał się dla tysięcy ludzi drogowskazem. Tym większym zaskoczeniem okazała się wiadomość, że przez ostatnie lata prowadziła walkę, którą skrzętnie ukrywała przed światem: była to walka z chorobą, która powróciła mimo wysiłku, determinacji i ogromnej wiedzy, jaką posiadała na temat zdrowia.

To właśnie ten kontrast — między publicznym obrazem emanującym spokojem a prywatnym doświadczeniem cierpienia — sprawił, że po jej odejściu pojawiło się tyle pytań. Jak to możliwe, że osoba tak świadoma sygnałów płynących z ciała, tak bardzo dbająca o siebie, musiała zmierzyć się z czymś tak okrutnym? Odpowiedzi zaczęli udzielać ci, którzy towarzyszyli jej najbliżej w ostatnich miesiącach.

Jedną z najważniejszych relacji przedstawił Piotr Wojtasik, jej wieloletni przyjaciel. W programie „Dzień Dobry TVN” opowiedział o tym, co działo się za kulisami — o codzienności pełnej nadziei, ale też o trudnych momentach, które były dalekie od wizerunku znanego z mediów. Jego opowieść jest cenna, bo przywraca Maciąg człowieczeństwo, które często ginie, gdy osoba publiczna zostaje sprowadzona do roli symbolu.

Dzięki jego wspomnieniom możemy zobaczyć ją nie tylko jako autorkę popularnych książek i ambasadorkę zdrowego stylu życia, ale jako kobietę zmagającą się z diagnozą, która zmieniła wszystko. Pokazuje to również, jak bardzo świadomie wybierała milczenie — nie z potrzeby ukrywania prawdy, lecz z pragnienia, by jej droga została przeżyta w spokoju, z dala od medialnego hałasu.

Syn Agnieszki Maciąg pożegnał mamę. Padły wzruszające słowa
Agnieszka Maciąg, fot. KAPIF

Agnieszka Maciąg- życie prywatne

Robert Wolański był dla Agnieszki Maciąg nie tylko partnerem życiowym, ale także jednym z najważniejszych filarów jej codzienności. To właśnie z nim stworzyła swój najbardziej dojrzały, harmonijny etap życia. Jednak jej historia rodzinna jest znacznie bogatsza i obejmuje również wcześniejszy związek z Pawłem Maciągiem — ojcem jej syna Michała.

Agnieszka Maciąg była matką dwojga dzieci, które dzieliło ponad dwadzieścia lat różnicy. Michał, urodzony w 1992 roku, jest owocem jej pierwszego małżeństwa z Pawłem Maciągiem. Z kolei Helenka przyszła na świat znacznie później; modelka urodziła ją jako 42-latka, już u boku Roberta Wolańskiego. Tak skrajnie różne momenty macierzyństwa sprawiły, że oboje jej dzieci zajmowały w jej życiu szczególne, choć odmienne miejsca.

W jednym z poruszających wywiadów z Krystyną Pytlakowską — rozmowie, która zyskała dziś dodatkową, przytłaczającą głębię — Maciąg zastanawiała się nad naturą więzi między matką a synem. Zapytana o pewność miłości dziecka, odpowiedziała:

„A czy można mieć taką gwarancję? Nawet w przypadku miłości dziecka do matki.”

Relacja z Michałem była dla niej nieustającą lekcją — jak sama podkreślała, to syn pokazywał jej, czym jest miłość wolna od oczekiwań. Jednocześnie nie ukrywała, że przekazywanie wartości dorastającemu dziecku jest zadaniem niezwykle wymagającym. W tym samym wywiadzie opowiadała:

„Bardzo trudno. Michał dorasta, a żeby móc stać się sobą, a nie kopią mnie, musi zaprzeczyć wszystkiemu, co mu powiedziałam, i szukać własnego sposobu na życie.”

Syn Agnieszki Maciąg zabrał głos

Syn Agnieszki Maciąg we wzruszającym wpisie w mediach społecznościowych postanowił pożegnać swoją mamę. 

Kochana Grupo. Niestety, dzisiaj moja ukochana Mama, Agnieszka Maciąg, odeszła po długiej walce z chorobą. Proszę, żebyście się nie załamywały. Mama tego nie chciała. Zamiast tego poczujmy wdzięczność za wspólnie spędzony z nią czas. Boli tak bardzo, bo tak bardzo ją kochaliśmy.

To nie wszystko, co napisał.

Przepraszam osoby, które pytały o nowy webinar, zostałem poproszony o zachowanie maksymalnej dyskrecji. Nagram dla Was materiał, jak się trochę pozbieram, powiem, co będzie dalej. Dodam go do ostatnich webinarów. Dziękuję, że jesteśmy razem w tym trudnym czasie. Mimo że mama chorowała od dawna, to nie wierzyłem, że w tym wszechświecie jest możliwość, żeby taka osoba mogła przedwcześnie odejść... 

Syn Agnieszki Maciąg pożegnał mamę. Padły wzruszające słowa
Agnieszka Maciąg  z synem, fot. KAPIF
Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News