Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy O nas
News.Swiatgwiazd.pl > Newsy > Nowi prowadzący "Sylwestra z Dwójką". TVP zaskoczyło wyborem
Magdalena Szymańska
Magdalena Szymańska 20.12.2025 19:40

Nowi prowadzący "Sylwestra z Dwójką". TVP zaskoczyło wyborem

Nowi prowadzący "Sylwestra z Dwójką". TVP zaskoczyło wyborem
fot. Pixabay

Tego nikt się nie spodziewał! Telewizja Polska właśnie odkryła karty i ogłosiła, kto zostanie gospodarzem największej imprezy w kraju. Wśród prowadzących pojawiło się nazwisko legendarnego gwiazdora, który w tej roli zadebiutuje pierwszy raz w życiu. To będzie prawdziwa rewolucja na ekranie!

Nadchodzi "Sylwester z dwójką"

Katowice w tym roku biorą na siebie ciężar gatunkowy, którego nie powstydziłoby się spore europejskie miasto. Jeśli ktoś myślał, że Sylwester w telewizji to tylko odgrzewane kotlety i te same twarze od dekad, to tegoroczny skład „Sylwestra z Dwójką” może go mocno zdziwić. Telewizja Polska postanowiła zagrać vabank i zamiast skromnego koncertu, buduje w stolicy Śląska prawdziwy muzyczny kombinat. Lista płac jest długa, a nazwiska, które się na niej pojawiły, sugerują jedno: TVP chce odzyskać widza, który ostatnio coraz częściej uciekał w stronę platform streamingowych.

Największym zaskoczeniem, o którym huczy w sieci, jest bez wątpienia Sting. Brytyjska gwiazda na polskim Sylwestrze to ruch, który zmienia zasady gry. To już nie jest tylko biesiada przy „Kolorowych jarmarkach”, ale próba stworzenia widowiska na światowym poziomie. Oczywiście, obok legendy rocka nie mogło zabraknąć fundamentów polskiej estrady. Maryla Rodowicz, Doda i Justyna Steczkowska to zestaw obowiązkowy, ale w tym roku wydaje się on bardziej przemyślany. Dołączają do nich artystyczne osobowości pokroju Michała Szpaka, Kayah czy Dawida Kwiatkowskiego, co sprawia, że przed telewizorami mają szansę zasiąść trzy różne pokolenia Polaków.

Jednak to, co dzieje się na scenie, to tylko połowa sukcesu. Równie ciekawie zapowiada się to, kto będzie trzymał mikrofon i próbował zapanować nad tym kilkugodzinnym chaosem. TVP postawiło na miks, który na papierze wygląda dość karkołomnie, ale w praktyce może okazać się strzałem w dziesiątkę. Do roli gospodarzy zaangażowano bowiem nie tylko etatowych dziennikarzy, ale i muzyków, którzy scenę znają od podszewki.

Nowi prowadzący "Sylwestra z Dwójką". TVP zaskoczyło wyborem
fot. Pixcabay

To oni poprowadzą "Sylwestra z Dwójką"

Piotr Kupicha, lider zespołu Feel, wraca do roli prezentera. Po zeszłorocznym doświadczeniu w Chorzowie widać, że chłopak czuje tę konwencję. Ma w sobie ten specyficzny, śląski luz, który idealnie pasuje do klimatu Katowic. Obok niego zobaczymy postać, której nikomu nie trzeba przedstawiać – Michał Wiśniewski wystąpi w podwójnej roli. Będzie jednocześnie prowadzącym i wykonawcą. To sprytny ruch: Wiśniewski to wulkan energii, człowiek, który potrafi nawiązać kontakt z każdą publicznością, a jego obecność gwarantuje, że nie będzie nudno, nawet jeśli scenariusz zawiedzie.

Ciekawie robi się jednak dopiero wtedy, gdy spojrzymy na dziennikarską część ekipy prowadzących. Tutaj TVP poszło w stronę profesjonalizmu i radiowej jakości. Marta Surnik, którą widzowie kojarzą z porannego pasma „Pytanie na śniadanie”, ma wnieść do programu ciepło i telewizyjne obycie. Ale prawdziwym „nowym otwarciem” jest obecność Oli Budki z Radia 357. To dziennikarka z ogromną wiedzą muzyczną, która kojarzy się z jakością i dobrym gustem. Jej współpraca z TVP, zapoczątkowana jesienią, to sygnał, że publiczny nadawca chce być kojarzony z ludźmi, którzy o muzyce wiedzą coś więcej niż tylko to, że wpada w ucho. Skład zamyka Mateusz Opyrchał z RMF FM, czyli człowiek z radia, które od lat dyktuje tempo polskim hitom.

Co jeszcze czeka nas w sylwestrową noc.

Taka mieszanka – od Stinga, przez Wiśniewskiego, aż po dziennikarzy radiowych – sugeruje, że tegoroczny Sylwester w Katowicach ma być czymś więcej niż tylko głośną imprezą. To próba połączenia ognia z wodą: wielkiego, masowego show z odrobiną prestiżu i muzycznej rzetelności. Katowice, miasto muzyki UNESCO, wydają się do tego idealnym tłem. Organizacyjnie to gigantyczne wyzwanie, bo niemal trzydziestu wykonawców na jednej scenie to logistyczny koszmar, ale dla widza oznacza to jedno: brak czasu na zmianę kanału.

Warto zauważyć, że TVP przestało bać się twarzy kojarzonych z konkurencją czy mediami internetowymi. Zaproszenie ludzi z Radia 357 czy RMF FM pokazuje, że liczy się przede wszystkim zasięg i wiarygodność. To już nie jest hermetyczny świat jednej stacji, ale szeroka koalicja medialna, która ma jeden cel: sprawić, by w ostatnią noc roku nikt nie czuł się wykluczony. Czy to się uda? Skład artystyczny jest na tyle mocny, że nawet najwięksi sceptycy pewnie choć na chwilę włączą telewizor, by sprawdzić, jak Sting radzi sobie w Katowicach i czy Michał Wiśniewski wciąż potrafi porwać tłumy.

Podsumowując, nadchodzący „Sylwester z Dwójką” zapowiada się jako najbardziej ambitny projekt telewizyjny ostatnich lat. Zrezygnowano z tanich chwytów na rzecz solidnych nazwisk i różnorodności. Jeśli pogoda dopisze, a technika nie zawiedzie, Katowice mogą stać się stolicą polskiej rozrywki w najlepszym tego słowa znaczeniu. Pozostaje tylko pytanie, czy ta sterylna, profesjonalna maszyna nie zabije ducha spontanicznej zabawy, ale z takim składem prowadzących o brak emocji raczej nie musimy się martwić.

Nowi prowadzący "Sylwestra z Dwójką". TVP zaskoczyło wyborem
Michał Wisniewski będzie jednym z prowadzących “Sylwester z Dwójką” fot. YoUtube
Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News