Nie żyje Grzegorz Wolny. Stworzył kultowy polski festiwal

Czarna seria 2025

Rok 2025 przyniósł polskiej kulturze i życiu publicznemu wiele pożegnań ze znanymi osobistościami. Wśród tych, których zapamiętamy, znaleźli się wybitni przedstawiciele świata kina i muzyki, a także sceny teatralnej.

Nie żyją postaci teatru i kina, m.in. aktorzy Stanisław Brudny, Jadwiga Jankowska-Cieślak, Grzegorz Okrasa (znany m.in. ze Złotopolskich). Odeszli również artyści związani z innymi dziedzinami, w tym Elżbieta Penderecka, działaczka kulturalna i promotorka muzyki oraz dziedzictwa swojego męża, Krzysztofa Pendereckiego. Pożegnaliśmy także zasłużonych sportowców, jak brązowy medalista olimpijski w boksie Hubert Skrzypczak, a także wybitnego muzyka Stanisława Soykę.

Stanisław Soyka był wokalistą, pianistą i kompozytorem; zmarł nagle 15 października 2025 roku w Krakowie w wieku 65 lat, co było dużym szokiem. Był jednym z najbardziej wszechstronnych polskich artystów, cenionym za interpretacje jazzowe, bluesowe oraz nastrojowe utwory poetyckie, a jego utwory, w tym słynne "Tolerancja", na trwałe wpisały się w kanon polskiej muzyki. Sojka pozostawił po sobie bogatą spuściznę, łączącą jazzową improwizację z głęboką wrażliwością tekstową.

W tym roku zmarła również uwielbiana gwiazda kabaretowa. Śmierć Joanny Kołaczkowskiej nastąpiła w nocy z 16 na 17 lipca 2025 roku, po krótkiej, lecz ciężkiej walce z glejakiem. Ceniona artystka zmarła w wieku 59 lat w otoczeniu najbliższej rodziny i przyjaciół. Kołaczkowska była kluczową postacią najpierw kultowego Kabaretu Potem, a następnie współzałożycielką i filarem Kabaretu Hrabi. Jej niepowtarzalny styl łączył absurdalny humor z liryzmem, a jej talent do kreowania charakterystycznych, komicznych ról był uznawany za zjawiskowy.
 

Nie żyje Grzegorz Wolny

Pewne wiadomości uderzają mocniej niż inne, zwłaszcza gdy dotyczą kogoś, kto całe życie poświęcił lokalnej społeczności i kulturze. Właśnie taką informacją jest wiadomość o śmierci Grzegorza Wolnego, postaci, która dla mieszkańców Czerwionki-Leszczyn i Żor była kimś więcej niż urzędnikiem czy muzykiem. Odszedł człowiek o naprawdę szerokich horyzontach, który potrafił łączyć to, co praktyczne – samorząd – z tym, co twórcze – muzyką.

Grzegorz był z nami krótko — dołączył do zespołu w sierpniu — jednak od pierwszych dni wniósł do naszej pracy niezwykłą pogodę ducha, uśmiech i życzliwość. Szybko stał się częścią naszej codzienności, osobą, z którą po prostu dobrze było być i współpracować. Łączymy się w bólu z Rodziną i Bliskimi Grzegorza, składając najszczersze kondolencje. Pozostanie w naszej pamięci jako ktoś, kto zostawił po sobie więcej, niż zdążył wypowiedzieć — życzliwość, ciepło i uśmiech" — napisał w mediach społecznościowych zespół MOK-u w Żorach.

Grzegorz Wolny był znany przede wszystkim jako wieloletni pracownik Młodzieżowego Ośrodka Kultury. Choć ostatnio pracował w Miejskim Ośrodku Kultury w Żorach, gdzie trafił w sierpniu, przez lata jego nazwisko było nierozerwalnie związane z Czerwionką-Leszczynami. To tam pełnił podobną rolę i tam też najbardziej zaznaczył swoją obecność w życiu publicznym. Takie osoby, pracujące w kulturze, są jak niewidzialne tryby, które sprawiają, że miasto po prostu działa, organizuje wydarzenia, zajmuje się młodzieżą i pielęgnuje lokalne tradycje.

Grzegorz Wolny - kariera

Rzadko zdarza się, by ktoś równie sprawnie poruszał się po dwóch tak różnych polach. Z jednej strony, Wolny był samorządowcem z prawdziwego zdarzenia. Przez trzy kadencje zasiadał w Radzie Gminy i Miasta Czerwionka-Leszczyny. To świadczy o zaufaniu, jakim darzyli go mieszkańcy, ale i o jego rzetelności w pracy na rzecz spraw lokalnych. W samorządzie liczy się pragmatyzm, znajomość przepisów i cierpliwość do załatwiania spraw, a Wolny najwyraźniej miał to wszystko.

Z drugiej strony, była pasja. Grzegorz Wolny był liderem zespołu "Popiół". To nie była tylko amatorska kapela – to był kawałek lokalnej historii muzycznej. Muzyka, zwłaszcza rockowa, wymaga zupełnie innej energii niż samorząd: buntu, ekspresji i spontaniczności. Wolny potrafił znaleźć czas i siły na to, by prowadzić zespół, grać koncerty i być aktywnym twórcą.

Co więcej, był inicjatorem corocznego muzycznego święta – festiwalu "Around The Rock" w Czerwionce-Leszczynach. Takie wydarzenia nie powstają same. Trzeba wizji, determinacji i zdolności do przekonywania ludzi, że rockowe granie jest potrzebne lokalnej społeczności. Festiwal stał się stałym punktem w kalendarzu, świadcząc o tym, jak skuteczny i zaangażowany był Wolny w swoje kulturalne projekty.

Będzie nam Cię brakowało — czytamy z kolei we wpisie Urzędu Gminy i Miasta w Czerwionce-Leszczynach.