Maryla Rodowicz przymiera głodem? Oto ile dostaje emerytury
Maryla Rodowicz od degdy pozostaje ikoną polskiej estrady, ale najnowsze doniesienia o jej finansach zaskakują fanów. Choć scena i koncerty są dla niej codziennością, temat jej emerytury budzi niemałe emocje. Okazuje się, że świadczenie, jakie otrzymuje od państwa, może nie przypominać fortuny, jaką wielu wyobraża sobie dla gwiazdy tej klasy. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, jak wygląda życie artystów poza sceną i czym naprawdę są ich emerytury.
Maryla Rodowicz – legenda polskiej sceny
Maryla Rodowicz od lat jest jedną z najważniejszych postaci polskiej muzyki rozrywkowej. Jej kariera rozpoczęła się dekady temu, a artystka wciąż koncertuje i nagrywa nowe piosenki. W najnowszym wywiadzie Rodowicz przyznała, że nie planuje przejścia na emeryturę artystyczną i zatrudniła nowego menedżera, aby kontynuować swoją działalność.
“Muszę śpiewać do końca życia” – mówi wprost.
Artystka podkreśla, że wykonywanie zawodu to dla niej przyjemność, a jednocześnie konieczność, bo realia emerytalne w Polsce są trudne. Fani często zapominają, że emerytury gwiazd estrady zależą nie od ich dorobku artystycznego, lecz od składek odprowadzanych do ZUS, a wiele osób działało na umowach śmieciowych.

Jak wyglądała emerytura Maryli Rodowicz w przeszłości
Maryla Rodowicz ujawniła, że jej świadczenie emerytalne z czasem rosło, choć wciąż jest skromne w porównaniu do wyobrażeń o życiu gwiazdy.
“Na początku dostawałam 1300 zł” – przyznaje.
Takie kwoty, zdaniem artystki, nie pozwalają na utrzymanie się w Polsce, szczególnie przy rosnących kosztach życia. Wielu internautów wyraża zaskoczenie, że osoba o jej dorobku otrzymuje tak niewielkie wsparcie państwa.
Rodowicz podkreśla, że jej przypadek nie jest wyjątkiem – podobnie sytuacja wygląda u innych artystów, którzy w przeszłości pracowali na podstawie kontraktów krótkoterminowych, nie odprowadzając regularnych składek.

Obecna emerytura i realia finansowe gwiazdy
Dziś Maryla Rodowicz otrzymuje 2600 zł miesięcznie z ZUS, co jest dwukrotnie wyższą kwotą niż na początku świadczenia. Mimo tego, artystka zaznacza, że emerytura wciąż nie zapewnia komfortowego życia.
“To nie są pieniądze, za które można się utrzymać. Nie wiem, kto może się utrzymać za 1500 zł na przykład” – mówi wprost.
Rodowicz stara się łączyć pracę sceniczną z działalnością menedżerską, a jej aktywność w mediach i koncerty pozwalają jej utrzymać odpowiedni standard życia. Artystka podkreśla, że praca daje jej satysfakcję, a jednocześnie jest konieczna, aby samodzielnie zadbać o finanse w obecnych realiach.
