Lekarz odpowiada na zarzuty Filipa Chajzera. Ujawnił kulisy współpracy z celebrytą
Filip Chajzer niedawno poskarżył się za pomocą swoich mediów społecznościowych, z jakimi konsekwencjami mierzy się po zabiegu stomatologicznym. Jednak natychmiast usunął swoją relację. Lekarz, który odpowiadał za ten zabieg ujawnił kulisy samej współpracy. W internecie natychmiast zawrzało.
Filip Chajzer i wizerunkowe wpadki
Filip Chajzer, choć jest znaną postacią polskiej sceny medialnej, kojarzoną z telewizją i działalnością charytatywną, wielokrotnie wzbudzał znaczne kontrowersje, mierząc się z krytyką zarówno ze strony internautów, jak i środowiska dziennikarskiego. Największe zarzuty dotyczyły jego zachowania na antenie programu „Dzień dobry TVN”, gdzie bywał krytykowany za brak wyczucia i empatii w podejściu do delikatnych tematów.
Jednym z najgłośniejszych incydentów było parodiowanie na wizji ataku paniki w 2017 roku, co spotkało się z ogromnym oburzeniem widzów oraz ekspertów, zarzucających mu stygmatyzację osób zmagających się z poważnymi zaburzeniami psychicznymi. Kolejna wpadka związana z brakiem empatii miała miejsce w 2020 roku, kiedy Chajzer niefortunnie skomentował temat starań o dziecko, stwierdzając, że „nie jest to też takie trudne”, co w kontekście powszechnych problemów z niepłodnością zostało uznane za wyjątkowy nietakt. W przeszłości pojawiły się wobec niego także oskarżenia o homofobię po przebiegu jednej z dyskusji dotyczącej sportowców homoseksualnych.
Jednak jedne z najpoważniejszych kontrowersji wzbudziło zamieszanie wokół jego Fundacji „Taka Akcja” w 2024 roku. W mediach pojawiły się doniesienia o rzekomym niewypłaceniu części zebranych środków na leczenie chorego dziecka. Choć Chajzer konsekwentnie odpierał zarzuty, wskazując na nieprawidłowości po stronie matki dziecka, a sprawa trafiła do organów ścigania, cała sytuacja znacząco nadszarpnęła jego wizerunek i ostatecznie doprowadziła do zamknięcia fundacji. Ponadto, jego udział w programie „Ameryka Express” w 2018 roku wywołał falę krytyki po tym, jak w trakcie jednego z zadań pocałował trzy nieznajome kobiety bez ich wyraźnej zgody. Chajzer nazwał te oskarżenia "upokarzającymi" i zaprzeczał, by do takiego zachowania doszło.
Ostatnio, po rozstaniu z TVN, prezenter wzbudził kolejne kontrowersje decyzją o walce w federacji Fame MMA, co przez wielu ekspertów ds. PR-u zostało ocenione jako "krok za daleko" i potencjalne przypięcie sobie łatki "patocelebryty", zwłaszcza w świetle jego wcześniejszych publicznych zwierzeń na temat walki z uzależnieniem od narkotyków.

Nowe zęby Filipa Chajzera. Wszystko pokazał w mediach społecznościowych
Filip Chajzer, będąc aktywną i rozpoznawalną osobowością w mediach społecznościowych, często angażuje się we współprace barterowe. Jest to powszechna praktyka w świecie influencerów, polegająca na wymianie towarów lub usług za promocję. Zamiast płacić pieniędzmi, celebryta oferuje swojej widowni reklamę danej firmy lub produktu, a w zamian otrzymuje usługę lub produkt nieodpłatnie.
Chajzer chętnie i otwarcie korzystał z tej formy wymiany, promując w swoich kanałach szeroki wachlarz usług - od wyposażenia domu, przez usługi hotelarskie, aż po zabiegi medyczne. Jedną z głośniejszych, a jednocześnie kontrowersyjnych, współprac tego typu była metamorfoza jego uśmiechu. W sierpniu ubiegłego roku celebryta z dumą prezentował efekty kompleksowej odbudowy zębów, wykonanej w zamian za promocję gabinetu stomatologicznego. Kluczowym elementem tej transformacji był zabieg znany jako bonding. Początkowo Chajzer był nim zachwycony, określając efekt jako przełomowy.
Bonding to mało inwazyjna i szybka metoda z zakresu stomatologii estetycznej, której celem jest poprawa wyglądu zębów. Zabieg polega na pokryciu zęba cienką warstwą kompozytu, czyli materiału światłoutwardzalnego, który ma naśladować naturalną strukturę szkliwa.
Mimo początkowego zachwytu efektem, po pewnym czasie Filip Chajzer zaskoczył swoich obserwatorów, ostrzegając przed tym zabiegiem i sugerując, że nie spełnił on długofalowo jego oczekiwań, co wywołało ostrą polemikę z lekarzem, który wykonywał usługę barterową.
Lekarz odpowiada Filipowi Chajzerowi. Kolejna wpadka celebryty?
Ostatnie dni przyniosły kolejną medialną burzę wokół Filipa Chajzera, tym razem za sprawą jego relacji dotyczącej zabiegu bondingu, którą szybko usunął. W nagraniu tym celebryta miał sugerować, że po wykonaniu metamorfozy uśmiechu zmaga się z problemami natury bakteryjnej, co natychmiast wywołało falę krytyki, zwłaszcza wśród pacjentów stomatologa. Lekarz, Piotr Trafidło, postanowił publicznie odpowiedzieć na zarzuty, ujawniając szczegóły współpracy barterowej.
Lekarz potwierdził, że współpraca z dziennikarzem dotyczyła bondingu i odbywała się na zasadach nieodpłatnej wymiany. Ujawnił, że z jego usług skorzystała nie tylko sama gwiazda, ale również jego ówczesna partnerka oraz jeden ze znajomych. Piotr Trafidło podkreślił, że po zabiegach Chajzer „Pojechał szczęśliwy i zadowolony”. Sytuacja uległa zmianie, gdy celebryta zaczął oczekiwać usług za darmo dla kolejnych osób ze swojego otoczenia. Lekarz przytoczył, że Chajzer zwrócił się do niego z prośbą o wykonanie nowych zębów swojemu pracownikowi. Trafidło stanowczo jednak odmówił, mówiąc:
Filip, wybacz, ale ja nie będę wszystkim twoim znajomym i pracownikom robił za darmo zębów.
Trafidło bronił również samego bondingu, określając go jako „zabiegiem bezpiecznym, u większości pacjentów całkowicie odwracalny”. Wyraził żal, że celebryta nie skontaktował się z nim bezpośrednio:
Wystarczyłoby tylko, żeby Filip zadzwonił i powiedział, że nie podoba mu się ten bonding. Ale on tego nie zrobił.
Skutkiem publicznej krytyki była lawina negatywnych wiadomości skierowanych do stomatologa:
Dostałem tysiące wiadomości, zostałem zwyzywany, poniżony przez właśnie grupę docelową Filipa - ludzi, którzy nieracjonalnie myślą i działają emocjonalnie.
Postawa Chajzera, który publicznie skarżył się na bezpłatną usługę i próbował ją rozszerzyć na znajomych, spotkała się z ostrą krytyką internautów. Jak napisała jeden z użytkowników Instagrama
Nie mogę wyjść z podziwu, że ktoś, otrzymując darmową usługę, wciska jeszcze znajomych.
Podziwiam pana za spokój, panie doktorze. Chylę czoła, ściskam ciepło - pojawiło się dalej.
Filip Chajzer nie odpowiedział jeszcze na zarzuty lekarza.