Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy O nas
News.Swiatgwiazd.pl > Newsy > Kazimierz Mazur stworzył własny kościół! Pogrzeb aktora niczym starosłowiańskie misterium
Weronika Rogowska
Weronika Rogowska 03.12.2025 18:23

Kazimierz Mazur stworzył własny kościół! Pogrzeb aktora niczym starosłowiańskie misterium

Kazimierz Mazur stworzył własny kościół! Pogrzeb aktora niczym starosłowiańskie misterium
EastNews

Kazimierz Mazur, legenda polskiego kina i telewizji, pozostawił po sobie nie tylko niezapomniane role, ale też fascynujący wątek życia prywatnego, o którym mało kto wiedział. Aktor pasjonował się rodzimowierstwem i stworzył własny kościół. Jego pogrzeb był z kolei wyjątkowym wydarzeniem, przeprowadzonym zgodnie z dawnymi słowiańskimi rytuałami.

Kazimierz Mazur – ikona polskiej sceny i ekranu, której życie kryło tajemnice

Kazimierz Mazur był jednym z tych aktorów, których twarz pozostaje w pamięci widzów na zawsze, a głos i sposób bycia na scenie zapadają w pamięć. Jego kariera filmowa i teatralna obejmowała dziesiątki ról, które ugruntowały jego pozycję w polskim show-biznesie. Najbardziej znany jest z roli Tomaszka Niechcica w kultowej adaptacji “Nocy i dni” Jerzego Antczaka, która przyniosła mu ogromną popularność i otworzyła drzwi do kolejnych znaczących projektów.

Jak podkreśla portal Kozaczek, Mazur z powodzeniem balansował między dużym ekranem, teatrem i telewizją. Występował w takich filmach jak "Rozmowy kontrolowane" czy "Awantura o Basię", a także w popularnych serialach typu "Plebania" i “Barwy szczęścia”. Co więcej, aktor nie ograniczał się wyłącznie do grania – był również reżyserem, zajmował się dubbingiem i traktował teatr jako swoje życie.

Życie prywatne Mazura pozostawało stosunkowo tajemnicze dla szerokiej publiczności. Był ojcem Kazimierza Mazura Juniora, znanego m.in. z serialu “Na Wspólnej”. Wśród współpracowników i bliskich przyjaciół znany był jako człowiek pełen ciepła, opiekuńczy i niezwykle barwny. Jak wspomina syn:


- Był ciepłym człowiekiem. Samo ciepło od niego biło. Był cudownym gawędziarzem. Przez bliskie mu osoby, przez przyjaciół, był nazywany niedźwiedziem brunatnym, który był miły dla wszystkich - wspominał Kazimierz Mazur Junior.

Portal Kozaczek podkreśla, że obok życia artystycznego Mazur miał też bardzo nietypowe zainteresowania. Niewielu wiedziało, że aktor przez lata pasjonował się dawnymi wierzeniami słowiańskimi, mistycyzmem i religią rodzimowierczą. To właśnie te fascynacje wykraczały daleko poza zwykłą ciekawość i ukształtowały jego życie duchowe, które stało się równie ważne, jak kariera w show-biznesie.

Kazimierz Mazur stworzył własny kościół! Pogrzeb aktora niczym starosłowiańskie misterium
Kazimierz Mazur, fot. EastNews

Kazimierz Mazur stworzył własny kościół

Jak ustala portal Kozaczek, Kazimierz Mazur był nie tylko zwykłym sympatykiem dawnych wierzeń. Przez ponad 25 lat aktywnie działał w Rodzimym Kościele Polskim, związku wyznaniowym opierającym się na słowiańskim panteonie. Ale jego zaangażowanie nie kończyło się na uczestnictwie w obrzędach – aktor pełnił w kościele funkcję kapłana i sprawował odpowiedzialne urzędy, takie jak Sekretarz Generalny czy Główny Ofiarnik.

Mazur nie traktował swojej religijności jako hobby – to była prawdziwa pasja i sposób życia. Jak podkreślają współpracownicy z kościoła:


- Zainteresowania Kazimierza Mazura wykraczały poza słowiańskie rodzimowierstwo. Łączył fascynację słowiańszczyzną z dogłębnym studiowaniem chrześcijaństwa. Dowodem jest fakt, że w 2008 roku wydał książkę poświęconą kazaniom kardynała Karola Wojtyły - czytamy na Kozaczku.

Co więcej, Mazur postanowił pójść o krok dalej – stworzył własny kościół, który funkcjonował jako mała wspólnota oparta na słowiańskich tradycjach, rytuałach i zasadach duchowych, które sam wypracował. Jego prywatne ceremonie, rytuały i obrzędy były ściśle związane z dawną duchowością, w której symboliczną rolę odgrywały ognie, modlitwy do dawnych bóstw oraz rytualne dary.

Portal Kozaczek podkreśla, że takie zaangażowanie w rodzimowierstwo w środowisku aktorskim jest wyjątkowe. Mazur łączył swoje artystyczne życie z duchową ścieżką, nie traktując tego jako ciekawostki, lecz jako pełnoprawną część swojej tożsamości. To wyjaśnia, dlaczego jego pogrzeb był tak nietypowy i niepowtarzalny, a zarazem zgodny z jego własnymi przekonaniami.

Pogrzeb Mazura niczym słowiański obrzęd

Kazimierz Mazur odszedł 6 września 2022 roku, a jego pogrzeb okazał się wydarzeniem, które zaskoczyło nawet najbliższych. Jak podaje portal Kozaczek, choć pochowano go na rzymskokatolickiej nekropolii, cała ceremonia była w pełni zgodna z dawnymi słowiańskimi obyczajami, które aktor praktykował przez całe życie.

Żercy, czyli słowiańscy kapłani, rozpalili przy miejscu spoczynku Mazura symboliczne ognie, a na rytualnym stole złożono tradycyjne dary – miód, chleb i kołacz. Wszystko odbywało się zgodnie z dawnym misterium, które Mazur uważał za niezwykle ważne. Portal Kozaczek podkreśla, że ceremonia była połączeniem duchowości rodzimowierczej z głębokim szacunkiem dla osoby aktora, który całe życie szukał harmonii między światem sztuki a światem duchowym.

Bliscy wspominali Mazura jako człowieka niezwykle ciepłego, pełnego humoru i serdeczności. Syn aktora podkreślał:


- Był cudownym gawędziarzem. Przez bliskie mu osoby, przez przyjaciół, był nazywany niedźwiedziem brunatnym, który był miły dla wszystkich - mówił Junior.

Portal Kozaczek przypomina, że to nietypowe pożegnanie stało się też symbolicznym ukoronowaniem jego życia – życia, w którym sztuka, duchowość i fascynacja dawnymi wierzeniami splatały się w jedną, niezwykle barwną historię. Mazur odszedł, ale jego oryginalność, pasja do rodzimowierstwa i wyjątkowa osobowość pozostaną w pamięci fanów i współpracowników na zawsze.

Kazimierz Mazur stworzył własny kościół! Pogrzeb aktora niczym starosłowiańskie misterium
Kazimierz Mazur, fot. EastNews
Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News