Joanna Liszowska w nowej sesji. Przeszła totalną metamorfozę, trudno ją rozpoznać

Joanna Liszowska to uwielbiana polska aktorka

Joanna Liszowska to postać, której w polskim show-biznesie nie sposób pominąć. Od lat uznawana jest za jedną z najbardziej lubianych i charakterystycznych aktorek, a jej niespożyta energia, rozpoznawalna burza blond loków oraz potężny głos stały się jej znakami rozpoznawczymi. Widzowie cenią ją nie tylko za talent, ale także za ogromny dystans do siebie i autentyczność.

Większość Polaków kojarzy ją przede wszystkim z wielkich hitów telewizyjnych. Prawdziwym przełomem i fundamentem jej popularności stała się rola Patrycji Kochan w serialu „Przyjaciółki”. Wciela się w tę postać od ponad dekady, zyskując sympatię milionów kobiet, które utożsamiają się z jej życiowymi perypetiami. Wcześniej regularnie pojawiała się w „Na dobre i na złe” jako energiczna Dorota Lewkiewicz, a także w „M jak miłość”.

Jej talent wykracza jednak daleko poza szklany ekran. Jest wykształconą aktorką dramatyczną (absolwentką krakowskiej PWST). Często można ją podziwiać na deskach warszawskich teatrów, m.in. Teatru 6. piętro czy Teatru Komedia. Liszowska to także prawdziwa diwa estrady. Wygrała drugą edycję programu „Jak oni śpiewają”, udowadniając, że ma głos o skali godnej największych scen muzycznych.

Liszowska do niedawna to mówiła o swojej wadze

Podejście Joanny Liszowskiej do własnego wizerunku od lat budzi podziw i stanowi inspirację dla wielu kobiet. Już w 2014 roku, w rozmowie z tygodnikiem „Gwiazdy”, aktorka w sposób bezkompromisowy odniosła się do nieustającej krytyki dotyczącej jej wagi. W czasach, gdy show-biznes promował niemal wyłącznie sylwetki w rozmiarze zero, Liszowska głośno mówiła o tym, że czuje się w pełni atrakcyjna i kobieca mimo „dodatkowych” kilogramów.

Aktorka przyznała wówczas, że przez lata obecności w mediach zdążyła przywyknąć do komentarzy na temat swojego wyglądu. Zamiast jednak ulegać presji otoczenia, wybrała własną drogę, stwierdzając wymownie:

- Jak nie można dogodzić wszystkim, to trzeba dogodzić sobie. Jej pewność siebie nie zachwiała się nawet po głośnej fali krytyki, jaka spadła na nią po sylwestrowym występie w bardzo obcisłym stroju. Gwiazda skwitowała to krótko – zawsze znajdzie się powód do krytyki, dlatego warto ufać własnemu poczuciu estetyki.

Kluczowym momentem w kształtowaniu jej samoakceptacji było macierzyństwo. To właśnie wtedy Liszowska uznała, że opinie obcych ludzi to jedynie „szum”, którego nie warto słuchać. Deklaracja, że zamierza ubierać się tak, jak jej się podoba, była manifestem wolności i autentyczności.

Teraz jednak przeszła absolutną metamorfozę. Aż trudno ją rozpoznać na zdjęciach.

Metamorfoza Joanny Liszowskiej

Joanna Liszowska przez lata była ambasadorką kobiecych kształtów i pewności siebie, konsekwentnie podkreślając, że akceptuje swoje ciało bez względu na panujące kanony. Choć jej deklaracje o dystansie do wagi stały się niemal jej znakiem rozpoznawczym, najnowsze zdjęcia aktorki wywołały w sieci prawdziwe poruszenie. Gwiazda zaprezentowała się w zupełnie nowym wydaniu, a jej spektakularna metamorfoza sprawiła, że fani przecierają oczy ze zdumienia.

Aktorka wyraźnie wyszczuplała, a zmiana sylwetki jest na tyle wyraźna, że na pierwszy rzut oka aż trudno ją rozpoznać. Mimo nowej, smukłej figury, Liszowska nie straciła swojego blasku i charakterystycznej charyzmy. Internauci natychmiast zaczęli dopytywać o sekret tak ogromnej przemiany, zastanawiając się, czy to efekt nowej diety, czy może intensywnych treningów. Jedno jest pewne - Joanna wygląda kwitnąco i po raz kolejny udowadnia, że potrafi zaskoczyć wszystkich.