Nie żyje Rafał Kołsut, czyli Dyzio z "Ziarna". To były jego ostatnie słowa
Śmierć Rafała Kołsuta wstrząsnęła zarówno światem komiksu, jak i widzami, którzy pamiętali go jako Dyzia z programu „Ziarno”. Najbardziej poruszył jednak ostatni wpis, który kilka godzin przed śmiercią pojawił się na jego profilu społecznościowym.
Kim był Rafał Kołsut i jak zapisał się w pamięci widzów
Rafał Kołsut był jedną z najbardziej charakterystycznych postaci dziecięcej telewizji lat 90. i 2000. Popularność zdobył jako Dyziu w programie „Ziarno”, gdzie przez lata tworzył rozpoznawalny duet z Józefem Miką. Jako młody aktor występował w skeczach i krótkich formach, które dla wielu widzów stały się wspomnieniem ich dzieciństwa. Później rozwijał karierę w dubbingu, użyczając głosu m.in. Justinowi Russo w polskiej wersji serialu „Czarodzieje z Waverly Place”, a także pojawiając się w filmie i serialu „Szatan z siódmej klasy”.
Z czasem skupił się na pracy naukowej. Został doktorem, wykładowcą na Uniwersytecie Jagiellońskim i Uniwersytecie Mikołaja Kopernika oraz historykiem komiksu. Pełnił także funkcję prezesa Krakowskiego Stowarzyszenia Komiksowego. Środowisko twórców i fanów komiksu określało go jako osobę ogromnie zaangażowaną w rozwój kultury obrazkowej w Polsce.
Informacja o śmierci Rafała Kołsuta pojawiła się 4 grudnia 2025 roku. Miał 35 lat. Wiadomość potwierdzili jego bliscy i współpracownicy. Oficjalnych przyczyn zgonu nie podano.

Reakcje środowiska i wspomnienia współpracowników
Wieść o śmierci Rafała Kołsuta poruszyła środowisko komiksowe, akademickie oraz osoby, które znały go z dawnych produkcji telewizyjnych. W mediach społecznościowych pojawiło się wiele wspomnień i wpisów od osób, które pracowały z nim przez lata. Wskazywano przede wszystkim na jego zaangażowanie, życzliwość i pasję, z jaką podchodził do projektów.
Przyjaciel i współpracownik, Rafał Szłapa z Krakowskiego Stowarzyszenia Komiksowego, wspominał ich ostatnie rozmowy i przygotowania do wystawy plansz komiksowych w Krakowie. Podkreślił, że jeszcze kilka dni wcześniej Kołsut pracował nad materiałami, które miały trafić na ekspozycję. Podobnie wielu twórców komiksowych, wykładowców i fanów publikowało osobiste wpisy, podkreślając jego wiedzę i otwartość na współpracę.
Rafał Kołsut przez lata aktywnie wspierał inicjatywy związane z popularyzacją komiksu. Uczestniczył w festiwalach, prowadził prelekcje i wykłady, a także udzielał się w lokalnych stowarzyszeniach. Wielu podkreślało, że był jedną z osób, które potrafiły łączyć środowisko, budować relacje i inspirować innych do działania.
Ostatni wpis Rafała Kołsuta poruszył internautów
Największe poruszenie wywołał ostatni wpis, jaki pojawił się na jego profilu na Facebooku kilka godzin przed śmiercią. Rafał Kołsut opublikował tylko krótkie słowo:
„Przepraszam”.
Równocześnie jego zdjęcie profilowe i zdjęcie w tle zostały zmienione na czarne. W komentarzach niemal natychmiast pojawiły się próby kontaktu, pytania i wiadomości od bliskich oraz znajomych. Dla wielu osób ten jednozdaniowy wpis stał się niezwykle trudnym i bolesnym sygnałem, tym bardziej że niedługo później przekazano informację o jego śmierci.
W oficjalnych komunikatach nie podano przyczyn zgonu. W obliczu braku potwierdzonych informacji redakcje i współpracownicy apelują, by nie tworzyć spekulacji i skupić się na pamięci o zmarłym. Ostatnia wiadomość Rafała Kołsuta poruszyła jednak tysiące internautów i stała się jednym z najbardziej komentowanych wpisów w dniu tragedii.
