Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy O nas
News.Swiatgwiazd.pl > Newsy > Najnowsza prognoza pogody zaskoczy Polaków!. Zima naprawdę się zbliża. Nikt się nie spodziewał
Weronika Cibor
Weronika Cibor 15.12.2025 18:34

Najnowsza prognoza pogody zaskoczy Polaków!. Zima naprawdę się zbliża. Nikt się nie spodziewał

Najnowsza prognoza pogody zaskoczy Polaków!. Zima naprawdę się zbliża. Nikt się nie spodziewał
Fot. Canva

Przygotowując się do rodzinnych spotkań i rozważając plany na świąteczne spacery, wielu z nas spogląda w niebo z tym samym pytaniem – czy w tym roku Boże Narodzenie będzie białe? Tegoroczny grudzień wystawia naszą cierpliwość i wyobrażenia o zimowej scenerii na próbę, oferując zamiast mrozu i śniegu wyjątkowo łagodną, wręcz jesienną aurę. Okazuje się, że na powrót prawdziwej zimy, z mrozem szczypiącym w policzki i śniegiem skrzypiącym pod butami, przyjdzie nam jeszcze poczekać. Najnowsze prognozy meteorologiczne malują obraz stopniowej, ale niepewnej w swym tempie, transformacji pogody, która może – choć nie musi – przynieść zimowy charakter w sam czas na świąteczne życzenia.
 

Przedświąteczny czas w ciepłym wydaniu

Przygotowania do Świąt w 2025 roku odbywają się w aurze, która daleka jest od tradycyjnych wyobrażeń. Pierwsza połowa grudnia przyniosła temperatury, które w wielu regionach Polski sięgały lub przekraczały 10 stopni Celsjusza, a na południu mogły osiągać nawet 15 stopni. To wartości o 5-7 stopni wyższe od średniej wieloletniej dla tego okresu. Dla porównania, statystycznie rzecz biorąc, w pierwszej dekadzie grudnia na nizinach powinniśmy spodziewać się maksymalnych temperatur oscylujących wokół 2-4 stopni.

Co to oznacza w praktyce dla przedświątecznej krzątaniny?

  • Zakupy bez mrozu: Robienie świątecznych zakupów na ostatnią chwilę nie wiąże się z konieczności walki z siarczystym mrozem. Zamiast tego częściej towarzyszy nam deszcz i wiatr, zwłaszcza na północy kraju.
  • Brak białego tła: Ozdabianie domu, wieszanie światełek na zewnątrz czy choćby wyjście po choinkę odbywają się w scenerii pozbawionej śniegu. Dla jednych to ułatwienie logistyczne, dla innych – brak ważnego elementu świątecznego nastroju.
  • Inna atmosfera wieczorów: Długie, ciemne grudniowe wieczory, które zwykle kojarzą się z uczuciem przytulnego "zacisza" przed zimnem na zewnątrz, w tym roku mogą wydawać się mniej wyraziste, gdy za oknem panuje jesienna, a nie zimowa aura.

Pierwsze dni grudnia 2025 roku zapisują się w księdze pogodowych rekordów. Zamiast typowego dla tej pory roku chłodu, w wielu regionach Polski temperatury sięgają, a nawet przekraczają 10 stopni Celsjusza. Apogeum tego nietypowego ciepła przypadło na początek drugiego tygodnia miesiąca, kiedy to na południu kraju słupek rtęci mógł wskazywać nawet 15 stopni. To wartości, które bliższe są późnej jesieni niż schyłkowi roku.

Tak wysoka temperatura to efekt utrzymujących się nad Europą układów barycznych, które sprowadzają do Polski łagodne, często wilgotne masy powietrza. Szczególnie na północy kraju aura jest bardziej deszczowa i wietrzna. Pod koniec tygodnia nastąpiło jedynie nieznaczne ochłodzenie, które przyniosło słabe, nocne przymrozki na wschodzie, ale w ciągu dnia temperatury wciąż utrzymywały się w dodatnim przedziale, od 1 do 7 stopni. To obraz daleki od zimowego krajobrazu, do którego przywykliśmy.

Najnowsza prognoza pogody zaskoczy Polaków!. Zima naprawdę się zbliża. Nikt się nie spodziewał
pogoda, Fot. Truecreatives, TrueCreatives/Canva

Druga połowa grudnia – powolny zwrot w stronę zimy

Według analiz Europejskiego Centrum Prognoz Średnioterminowych, utrzymująca się ciepła aura nie opuści nas tak szybko. Kolejny tydzień wciąż ma być wyraźnie cieplejszy od normy wieloletniej, ze średnimi temperaturami wyższymi o 3 do 5 stopni. Oznacza to, że w najcieplejszych momentach dnia nadal możemy spodziewać się około 10 stopni Celsjusza, a mroźne dni pozostaną w sferze marzeń.

Pogoda ma charakter przeważnie jesienny: monotonny, z dużym zachmurzeniem, porannymi mgłami i zamgleniami. Opady deszczu, jeśli się pojawią, są zwykle słabe i przelotne, a ich prawdopodobieństwo rośnie w miarę przesuwania się na północ kraju. To okres, w którym aura zdaje się trwać w zawieszeniu, bez wyraźnej dynamiki, która mogłaby przynieść radykalną zmianę.

Kluczowy zwrot ma nastąpić dopiero w trzeciej dekadzie grudnia, czyli po 20. dniu miesiąca. Modele pogodowe wskazują na rosnące prawdopodobieństwo umocnienia się wyżów barycznych nad Skandynawią i Rosją. Ten układ może zacząć sprowadzać nad Polskę chłodniejsze masy powietrza ze wschodu i północy. Proces ten ma charakter stopniowy. Początkowo regularne staną się nocne spadki temperatury poniżej zera, a w ciągu dnia rzadko będzie więcej niż 5 stopni. Szczególnie na wschodzie i w centrum kraju mogą pojawić się dni z temperaturą maksymalną oscylującą wokół zera. Wraz ze spadkiem temperatury, opady deszczu mają stopniowo przechodzić w deszcz ze śniegiem, a w końcu w śnieg.

Czy święta będą białe? Scenariusze wciąż otwarte

To pytanie, które każdego roku elektryzuje miliony Polaków, w tym roku pozostaje bez jednoznacznej odpowiedzi. Trend w długoterminowych prognozach jest wyraźny i konsekwentnie wskazuje na postępujące ochłodzenie wraz z upływem trzeciej dekady grudnia. Istnieje zatem realna szansa, że niskie temperatury zdążą nadejść na Boże Narodzenie, tworząc warunki dla białej pokrywy przynajmniej w części kraju, zwłaszcza na wschodzie.

Jednak w prognozowaniu pogody, szczególnie z tak dużym wyprzedzeniem, zawsze istnieje margines niepewności. Równie prawdopodobny jest scenariusz, w którym ostateczne ochłodzenie i związane z nim opady śniegu przesuną się w czasie i nadejdą dopiero w ostatnich dniach roku, już po świętach. Decydujące będą tempo i dokładny moment zmiany cyrkulacji atmosferycznej nad Europą.

Dla planujących świąteczne wyjazdy lub rodzinne spotkania na świeżym powietrzu kluczowa będzie zatem uważna obserwacja aktualizowanych prognoz w dniach bezpośrednio poprzedzających święta. To one dadzą ostateczną odpowiedź, czy w wigilijny wieczór za oknem zobaczymy padające płatki śniegu.

Niezależnie od tego, czy śnieg spadnie akurat 24 grudnia, wszystkie modele pogodowe są zgodne co do tego, że początek stycznia 2026 roku przyniesie utrwalenie się zimowej aury. Według Europejskiego Centrum Prognoz Średnioterminowych, pierwsza połowa nowego roku ma obfitować w więcej dni z chłodną i śnieżną pogodą, charakterystyczną dla tej pory roku.

Podobnie jak pod koniec grudnia, największe prawdopodobieństwo utrzymującej się pokrywy śnieżnej i temperatur utrzymujących się poniżej zera dotyczy wschodnich regionów Polski. To tam zimowy krajobraz ma największe szanse na dłuższe zatrzymanie. Jednak chłodniejsze masy powietrza i opady śniegu stopniowo obejmą cały kraj, dając wreszcie upragnioną przez wielu zimę.

Podsumowując, tegoroczny grudzień jest przykładem zmienności i nieprzewidywalności pogody. Uczy nas cierpliwości i pokazuje, że nawet w dobie zaawansowanych technologii, natura rządzi się własnymi prawami. Bez względu na to, czy świąteczny stół zastaniemy przy dźwiękach skrzypiącego śniegu za oknem, czy przy szumie jesiennego deszczu, najważniejsze pozostanie ciepło rodzinnego spotkania i nadzieja, którą niosą ze sobą nadchodzące święta. A zima? Ona na pewno nadejdzie, być może po to, by hucznie przywitać Nowy Rok.

Najnowsza prognoza pogody zaskoczy Polaków!. Zima naprawdę się zbliża. Nikt się nie spodziewał
święta, Fot. gustavo quiroga gaitan/CanvaPro

 

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News