Marta Nawrocka i jej styl. Pierwsza Dama i porównania do Melanii Trump

Marta Nawrocka w nowej roli. Pierwsza Dama zakłada fundację

Pierwsza dama Marta Nawrocka ogłosiła w Wiśle powołanie do życia fundacji „Blisko Ludzkich Spraw”, która wkrótce rozpocznie swoją działalność. Jak podkreśliła, jej powstanie postrzega jako swoją misję i zadanie, by „łączyć, by szukać porozumienia, budować mosty, burzyć mury, by działać wspólnie”. Nawrocka określiła ten czas jako „najważniejszy czas, odkąd mój mąż został prezydentem”, licząc na to, że dzięki fundacji „narodzi się mnóstwo dobra”.

Fundacja skoncentruje się na czterech kluczowych obszarach, z których pierwszym i priorytetowym będzie walka z hejtem. Nawrocka, podczas panelu dyskusyjnego „Hejt? Nie, dziękuję!”, przyznała, że choć ona i jej mąż otrzymują ogromne wsparcie, to ich rodzina, w tym córka Kasia, doświadczyła, „czym jest hejt” podczas kampanii wyborczej. Pierwsza dama kategorycznie sprzeciwiła się tolerowaniu agresji w sieci, szczególnie wymierzonej w dzieci, mówiąc: 

- Nie ma na to mojej zgody ani jako kobiety, ani jako matki. 

Podkreśliła, że „słowa potrafią zostawić ślad na całe życie”, dlatego dzieci trzeba chronić, zanim dorosną.

Oprócz walki z hejtem, działania fundacji obejmą także zwalczanie innych zagrożeń w sieci (m.in. poprzez warsztaty edukacyjne dla rodziców), wsparcie dla osób niepełnosprawnych oraz wyrównywanie szans dla uzdolnionych dzieci i młodzieży z mniejszych ośrodków. Nawrocka zaznaczyła, że każdy z tych tematów jest jej bardzo bliski.

Symbolicznym gestem otwierającym działalność fundacji jest przekazanie na licytację sukienki, która swego czasu wywołała falę hejtu, gdy pierwsza dama założyła ją po raz drugi. Dochód z tej licytacji ma trafić na wsparcie Fundacji Wstawaj Alicja.

Marta Nawrocka, podobnie jak niegdyś Melania Trump, wykorzystuje swoją pozycję Pierwszej Damy do inicjowania działań na rzecz społeczeństwa. Podczas gdy Melania Trump koncentrowała swoją inicjatywę „Be Best” na dobrostanie psychicznym, emocjonalnym i fizycznym dzieci, polska Pierwsza Dama powołała fundację „Blisko Ludzkich Spraw”, której priorytetem jest walka z hejtem i zagrożeniami w sieci, co również bezpośrednio dotyczy zdrowia psychicznego najmłodszych. Obie kobiety łączy więc dążenie do poprawy życia i rozwoju dzieci, choć skupiają się na nieco innych aspektach ich bezpieczeństwa i potencjału.

Marta Nawrocka i Melania Trump - Pierwsze Damy skupione na rodzinie

Zarówno Melania Trump, jak i Marta Nawrocka, żony głów państw, jawią się w przestrzeni publicznej jako kobiety, dla których priorytetem pozostaje ochrona i stabilność ich rodzin oraz wychowanie dzieci z dala od nadmiernej presji politycznej. Ich postawa jest wyraźnym sygnałem, że pełnienie roli Pierwszej Damy nie przesłania im fundamentalnej roli matki i żony.

Melania Trump, matka Barrona, konsekwentnie dbała o to, by jej syn mógł wieść życie możliwie najbardziej przypominające normalne, pomimo mieszkania w Białym Domu. Jej rzadkie, ale stanowcze wypowiedzi na temat rodziny zawsze podkreślały znaczenie silnych więzi i wychowania Barrona na niezależnego, szanującego innych człowieka.

Podobnie Marta Nawrocka, która jest matką Kasi, Antka i Daniela. Nawrocka publicznie deklarowała, że nie pozwoli na ataki na jej dzieci, wyrażając głębokie poczucie obowiązku ochrony dzieci przed negatywnymi skutkami życia w centrum polityki. Jej sprzeciw wobec hejtu był podyktowany przede wszystkim troską o to, by dzieci dorastały w poczuciu bezpieczeństwa i by słowa nie pozostawiły na nich śladu. Obie Pierwsze Damy zdają się cenić spokój i prywatność jako kluczowe elementy pozwalające ich dzieciom na prawidłowy rozwój.

W centrum ich publicznego wizerunku leży więc wzajemne wspieranie męża i dbałość o to, by bliscy mogli osiągnąć swój pełny potencjał, jednocześnie zapewniając, że dzieci, mimo nadzwyczajnej sytuacji, dorastają w atmosferze miłości i stabilności.

Stylizację inspirowane Melanią Trump. Tak Marta Nawrocka dobiera garderobę

Wizerunek Marty Nawrockiej od początku jej kadencji jest bacznie obserwowany, a wiele z jej wyborów stylistycznych i komunikacyjnych zdaje się rezonować ze strategią, jaką stosowała Melania Trump. Nawrocka, podobnie jak jej amerykańska odpowiedniczka, koncentruje się na minimalizmie, klasyce i podkreśleniu siły poprzez strój, jednocześnie łamiąc tradycyjne schematy.

Ta tendencja była szczególnie widoczna w jej debiutanckiej sesji okładkowej dla magazynu „Viva!”. Zamiast zwiewnych sukni, Nawrocka postawiła na prostotę i autorytet - białą koszulę i czarne spodnie. Taki styl, choć klasyczny, jest nowoczesnym przełamaniem tradycji - podobnie jak Melania Trump, która często wybierała proste, doskonale skrojone garnitury, by symbolicznie zaznaczyć swoją kontrolę i niezależność.

Ponadto, wizerunek Nawrockiej zyskał międzynarodowy kontekst już podczas zaprzysiężenia Prezydenta. Pierwsza Dama pojawiła się wówczas w eleganckim, błękitnym komplecie. Ten wybór kolorystyczny i fasonowy jest uderzająco podobny do stroju, jaki Melania Trump dobrała na inaugurację swojego męża w 2017 roku - symbolicznego, błękitnego zestawu, który od razu stał się ikoną.

Ostatecznie, wybory Nawrockiej, od prostych i skrojonych kreacji po garnitur z lampasami (który idealnie łączy nowoczesność z elegancją), sugerują chęć budowania wizerunku silnej, aktywnej i kontrolującej sytuację Pierwszej Damy. Jest to strategia stylistyczna, która w dużej mierze wydaje się czerpać inspirację z wyrafinowanego minimalizmu i pewności siebie prezentowanej przez Melanię Trump.

Ewa Suarez - pisarka, zaznaczyła w swoim internetowym wideo, jak stylizacje Marty Nawrockiej zdają się być podobne do tych, które wybiera żona Donalda Trumpa. W swojej wypowiedzi zaznacza, że obie panie zdają się kopiować styl męski: garnitury i krawat. W kontekście tej wypowiedzi nie trudno jest znaleźć podobieństwa.