Legendarny aktor może wystąpić w "TzG". "Faworyt"

Jubileuszowy "Taniec z Gwiazdami"

Miniona, 17. edycja “Tańca z Gwiazdami” przypominała taneczny rollercoaster. Widzowie mogli przeżyć liczne zaskoczenia i wzruszenia, a od emocji aż kipiało. Finał odbył się 16 listopada 2025 roku - to właśnie wtedy triumfowali Mikołaj “Bagi” Bagiński i jego partnerka Magdalena Tarnowska, którzy zgarnęli Kryształową Kulę oraz sympatię widzów i, przynajmniej po części, jurorów.

Za nimi uplasowali się Maurycy Popiel z Sarą Janicką, a także Wiktoria Gorodecka z Kamilem Kuroczką (choć to oni otrzymali cztery “dziesiątki” od jurorów w finałowym odcinku).

Jednak “Taniec z gwiazdami” to nie tylko… taniec. Tegoroczny sezon obfitował również w mniejsze lub większe kontrowersje - często większe, zwłaszcza gdy w grę wchodziły takie nazwiska jak Katarzyna Zillmann i Janja Lesar czy Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz. Chociaż żadne z wymienionych nie zakwalifikowało się do finału, to plotki o napięciach, rywalizacji i zakulisowych zawirowaniach krążyły w mediach i wśród widzów, czasami żyjąc własnym życiem.

17. sezon polsatowskiego show pokazał, że taniec w telewizji to nie tylko kroki na parkiecie, ale i emocje, dramaty czy małe zwycięstwa. I chociaż Kryształowa Kula trafiła w ręce Bagińskiego i Tarnowskiej, to nie sposób przejść obojętnie obok tego, co działo się wokół pozostałych uczestników. Nic dziwnego, że spora część widzów z niecierpliwością czeka na kolejny sezon “Tańca…”, a co najmniej na ogłoszenie gwiazd, które staną do rywalizacji wiosną przyszłego roku.

Kto wystąpi w kolejnym "Tańcu z Gwiazdami"? Widzowie spekulują

Krótko po zakończeniu emisji 17. sezonu “Tańca z Gwiazdami” ruszyła giełda nazwisk. Widzowie zaczęli zastanawiać się, kogo jeszcze Polsat może zaprosić do udziału w programie, chcąc utrzymać wysoki poziom zainteresowania wokół programu. 

Gdy w mediach społecznościowych opublikowano zaskakujące nagranie pokazujące “remont parkietu”, ludzie byli niemal przekonani, że widoczni na filmiku Marta Budzyńska, gwiazda “Wydarzeń” i Polsat News, a także “Darek Stolarz”, czyli właściwie Dariusz Wardziak, wystąpią w 18. edycji “TzG”.

Jak na razie nie ma jednak oficjalnych ogłoszeń i można przypuszczać, że ekipa pracująca nad programem stara się dopiąć wszystko na ostatni guzik oraz zakontraktować gwiazdy. Do mediów jednak raz po raz trafiają nazwiska tych, którzy mogą stanąć w szranki do walki o Kryształową Kulę. Kilka sezonów temu głośno mówiło się o możliwym występie córki Bogusława Lindy - Aleksandry, ten jednak nie doszedł do skutku. Teraz coraz głośniej robi się o pewnym aktorze, dla którego program byłby sporą szansą na pokazanie się większemu gronu odbiorców, szlifowanie talentu, a może i poprawę wizerunku… 

Znany aktor może pojawić się w 18. sezonie "TzG"

Krążące w mediach plotki tym razem mają w sobie sporo rumieńców: coraz głośniej mówi się bowiem, że do obsady kolejnej edycji “Tańca z Gwiazdami”, planowanej na wiosnę 2026 roku, może dołączyć aktor Sebastian Fabijański. Tak przynajmniej wynika z ustaleń “Faktu”.

Fabijański to nazwisko, które w ostatnich latach budzi skojarzenia z przemyślaną filmografią i charakterystycznym wizerunkiem. To aktor, który nie boi się wyzwań i często gra role wymagające fizycznego zaangażowania. Według medialnych doniesień, produkcja show już wcześniej próbowała go zaprosić do udziału, ale napięty grafik uniemożliwiał mu podjęcie rękawicy. Teraz jednak, przy planach wiosennych, aktor ma mieć czas na treningi. Podobno formalności są bliskie finalizacji.

Dlaczego właśnie on? Po pierwsze: Fabijański jest osobą rozpoznawalną, o dużym potencjale, a to dla stacji oznacza większe zainteresowanie. Po drugie: to aktor z doświadczeniem i profesjonalnym podejściem, co przy tańcu i intensywnym grafiku treningów ma znaczenie. W dodatku, jego udział mógłby wzbudzić ciekawość zarówno tych, którzy znają go z ekranów, jak i tych, którzy kojarzą go z kontrowersjami i intensywnym życiem publicznym.

Jeśli doniesienia się potwierdzą, kolejna edycja “Tańca z Gwiazdami” zyska solidny zastrzyk celebryckiego zacięcia i tym samym ma szanse ponownie przyciągnąć rzesze widzów przed telewizory. Dla Fabijańskiego to z kolei szansa, by pokazać się z zupełnie innej strony:  w tańcu, podczas rywalizacji, z możliwością “odsłonięcia się” przed odbiorcami. Ostateczna decyzja należeć będzie do produkcji (i aktora), ale już samo prawdopodobieństwo jego udziału brzmi elektryzująco. Tym bardziej, że jak zauważa tabloid, Fabijański szybko może stać się faworytem w rywalizacji: już lata temu, gdy oglądaliśmy go w serialu “Tancerze”, zaprezentował próbkę swoich umiejętności.

Chcielibyście zobaczyć Sebastiana Fabijańskiego w “TzG”?