Daniel Martyniuk przerywa milczenie. W tle tajemnicze zdjęcia ujawnione przez żonę
Kiedy wydawało się, że temat Daniela Martyniuka i rodzinnych kontrowersji opada, on znów wzbudza emocje w sieci. Tym razem jego social media eksplodowały komentarzami o sylwestrowej imprezie w Zakopanem, a coś zupełnie innego pokazała jego żona. Niespodziewane nagrania i zdjęcia, które trafiły do internetu, mogą zaskoczyć nawet zagorzałych fanów pary.
- Daniel Martyniuk atakuje hotel w Zakopanem. Żona ujawnia nieznane zdjęcia Floriana
- Faustyna Martyniuk pokazuje nowe kadry syna Floriana. Daniel znów w ogniu krytyki
- Niepublikowane zdjęcia Floriana Martyniuka. Co pokazała żona Daniela w sieci
Daniel Martyniuk atakuje hotel w Zakopanem. Żona ujawnia nieznane zdjęcia Floriana
Daniel Martyniuk znów pojawił się w mediach społecznościowych i nie krył rozgoryczenia. Jak sam relacjonował na swoim profilu, wszystko zaczęło się od przygotowań do imprezy sylwestrowej w Zakopanem, która ma odbyć się już niedługo.
Internauci wciąż pamiętają, jak wcześniej opuścił jeden z hoteli w towarzystwie policjantów – sytuacja ta była szeroko komentowana w sieci. Tym razem celebryta postanowił ostro skrytykować wybrane miejsce wypoczynkowe, które odwiedził. W jednym z wpisów napisał:
– Ale to tandetnie wygląda. Welcome in Poland.
Dodał również, że:
– po tym, co się wydarzyło w Zakopanem w Sylwestra, ten hotel Belvedere zapłaci mi rekompensatę.
A także:
– frajerek w dresiku Gucci też mnie przeprosi.
Taki język i ton wpisów ponownie rozpaliły dyskusję w internetowych komentarzach. Martyniuk nie szczędził ostrych słów, nazywając hotelarzy i obecnych tam ludzi w dosadny sposób. Jego reakcje odbiły się szerokim echem na portalach społecznościowych i w mediach plotkarskich.

Faustyna Martyniuk pokazuje nowe kadry syna Floriana. Daniel znów w ogniu krytyki
Podczas gdy Daniel skupiał się na krytyce hotelu, jego żona postawiła na znacznie bardziej osobisty przekaz. Na jej profilu w mediach społecznościowych pojawiły się nowe relacje i posty, które nie miały nic wspólnego z goryczą czy konfliktem. Zamiast tego Faustyna uczciła ważną rodziną chwilę – półroczną rocznicę życia ich synka Floriana.
Na jednym z uroczych ujęć chłopczyk znajduje się w swoim łóżeczku, bawiąc się sznureczkami od balonów, co rozczuliło wielu obserwatorów. To jednak dopiero początek – żona Daniela opublikowała również niepublikowane wcześniej materiały z pierwszych chwil po narodzinach malucha.
Widać na nich czułe momenty z sali porodowej: przytulenia, pocałunki i karmienie. Pojawiły się też kadry, na których babcia Daniela, Danusia Martyniuk, trzyma po raz pierwszy w ramionach wnuka. Dla rodziny był to wyjątkowy moment, pełen wzruszeń i jedności. Wkrótce potem pojawiło się też pierwsze rodzinne zdjęcie udostępnione przez samego Daniela, który wrzucił je do sieci tuż po narodzinach synka.
Niepublikowane zdjęcia Floriana Martyniuka. Co pokazała żona Daniela w sieci
To jednak nie koniec rodzinnych treści ujawnionych przez Faustynę Martyniuk. W kolejnych postach ukazała ona profesjonalną sesję zdjęciową Floriana, która pokazuje, jak szybko chłopiec rośnie i jak dużą popularnością cieszy się w internecie.
Widać na nich, że Florian stał się centralną postacią wśród obserwatorów rodziny – internauci wysyłają tysiące gratulacji i serdecznych komentarzy. W domu Martyniuków coraz częściej pojawiają się zdjęcia z pokoju chłopca, w którym uwagę przyciąga łóżeczko oraz ozdobna ściana z błękitnym napisem „Florianek” i balonem powietrznym – tło to stało się ulubionym miejscem do rodzinnych fotografii.
Babcia i dziadek chłopca, Zenek i Danusia, długo czekali na wnuka i nie ukrywali radości z jego przyjścia na świat. Ich nadzieje, że posiadanie wnuka może przynieść spokój i stabilizację w życiu Daniela, również przewijają się w rozmowach fanów.
Historia Daniela z poprzedniego małżeństwa i córka Laura pojawiają się czasem jako kontrast do obecnej sytuacji – szczególnie w kontekście chrzcin Floriana, które również nie obyły się bez medialnych zwrotów akcji. Ostatecznie jednak wszyscy uczestniczyli w tym wydarzeniu, a rodzinne kadry z chrzcin tylko podkreśliły, jak ważne są dla Martyniuków wspólne chwile i nowe etapy życia.
