Blanka Lipińska komentuje rozstanie Kubickiej i Barona? Internauci nie mają wątpliwości

Sandra Kubicka i Baron się rozwodzą? Media doniosły o sprawie

Wydawało się, że miłosne zawirowania w związku Sandry Kubickiej i Aleksandra Milwiw-Barona dobiegły końca, jednak najnowsze doniesienia sugerują, że para ponownie staje w obliczu rozwodu. Małżeństwo, które zawarło związek w kwietniu 2024 roku i miesiąc później powitało na świecie syna, przechodzi kolejny kryzys.

Już w marcu 2025 roku modelka zszokowała opinię publiczną, ogłaszając, że pod koniec poprzedniego roku złożyła pierwszy pozew rozwodowy. Choć początkowo ich wspólne życie wydawało się sielanką, próba szybkiego zakończenia małżeństwa świadczyła o poważnych problemach. Niemniej jednak, gdy zbliżał się termin pierwszej rozprawy, wyznaczonej na 29 maja, doszło do niespodziewanego zwrotu akcji. Postępowanie sądowe zostało anulowane dzień wcześnie. Publiczne pojednanie, wspólne wyjścia i kontynuowanie życia rodzinnego zdawały się potwierdzać, że para zdołała zażegnać kryzys.

Niestety, sielanka okazała się chwilowa. Według ustaleń serwisu Pudelek, próby ratowania relacji nie przyniosły trwałego rezultatu. W listopadzie 2025 roku do warszawskiego sądu miał wpłynąć kolejny pozew rozwodowy, którego powódką jest Sandra Kubicka. Dokument datowany jest na 28 listopada, a termin rozprawy nie został jeszcze wyznaczony.

W obliczu medialnego szumu, sama Kubicka zabrała głos, choć w tonie, który sugeruje chęć zachowania prywatności. W relacji na Instagramie i wiadomości wysłanej Plejadzie podkreśliła, że sprawy jej życia prywatnego i rodzinnego nie są i nie będą przekazywane mediom z jej inicjatywy ani za jej zgodą. Gwiazda zapowiedziała nawet podjęcie kroków prawnych wobec tych, którzy jako pierwsi opublikowali informację o nowym pozwie. Choć modelka stara się zdystansować od publicznego komentowania, fakty wskazują, że historia rozwodu Sandry Kubickiej i Barona zatoczyła koło, a oni ponownie zmierzają w kierunku oficjalnego rozstania.

Blanka Lipińska odpowiada na doniesienia mediów ws. Kubickiej i Barona? Internauci nie mają wątpliwości

Chwilę po tym, jak ta informacja o Sandrze Kubickiej i Baronie trafiła do przestrzeni publicznej, na profilu Blanki Lipińskiej, byłej partnerki Barona, pojawił się wpis, który natychmiast wywołał falę spekulacji. Lipińska, bez podawania konkretnych nazwisk, opublikowała na swoim Instastories tajemniczy komentarz, który internauci niemal jednogłośnie odczytali jako przytyk w stronę Kubickiej i jej małżeńskich problemów.

Na jej profilu pojawiło się:

Polski showbiznes dostarcza tylu wrażeń, że ciężko nadążyć -  opatrując to emotikoną płaczącą ze śmiechu.

Co więcej, na ekranie pojawił się wymowny angielski zwrot "Here we go again", co w tłumaczeniu oznacza "Znowu to samo".

Biorąc pod uwagę fakt, że Blanka Lipińska nie pała sympatią do Sandry Kubickiej, a jej relacje z Baronem po rozstaniu były napięte, internauci uznali, że jej wpis jest celowym i sarkastycznym odniesieniem do powtarzającej się historii rozwodu pary, która rok wcześniej również złożyła, a następnie wycofała pozew przed planowaną rozprawą.

Blanka Lipińska i Baron. O tym rozstaniu mówiła cała Polska

Zanim Aleksander Milwiw-Baron związał się z Sandrą Kubicką, tworzył jedną z najgłośniejszych relacji w polskim show-biznesie z autorką bestsellerów, Blanką Lipińską. Muzyk z Afromental i pisarka, znana z pikantnej serii romansów, często pojawiali się razem na branżowych wydarzeniach, tworząc wrażenie, że kontrowersyjny artysta w końcu odnalazł stabilizację po serii nieudanych związków. Para nie szczędziła sobie publicznych czułości, regularnie publikując w mediach społecznościowych zdjęcia z romantycznych podróży.

Niestety, ich medialny romans okazał się przelotny i zakończył się w atmosferze skandalu. Relacja nie przetrwała próby czasu, a Lipińska, jak sama wyznała, przypłaciła to problemami zdrowotnymi, zmuszającymi ją do szukania pomocy u specjalisty.

Po rozstaniu w 2020 roku pisarka nie ukrywała swojego rozczarowania byłym partnerem. W jednym z wywiadów Blanka Lipińska bardzo krytycznie oceniła Barona, sugerując, że jego prawdziwa natura odbiegała od wykreowanego wizerunku.

- Masz pewien obraz człowieka, ten człowiek buduje Ci pewien obraz, a tu się nagle okazuje, że to w ogóle jest 180 stopni inaczej - mówiła, dodając, że mężczyzna, który wydawał się dla niej odpowiedni, okazał się "ostatnim typem faceta, z jakim chciałabym mieć do czynienia".