Barbara Kurdej-Szatan z wielką świąteczną niespodzianką. Właśnie ogłosiła długo wyczekiwaną premierę
Grudzień dopiero się zaczął, a Barbara Kurdej-Szatan już podzieliła się wiadomością, na którą jej fani czekali od wielu miesięcy. Aktorka przyznała, że nadchodzi dla niej „najpiękniejszy czas”, a w sieci aż zawrzało od komentarzy. Jej słowa zapowiadają coś, co ma dla niej szczególne znaczenie — i co właśnie stało się rzeczywistością.
Barbara Kurdej-Szatan z długo wyczekiwaną nowiną
Barbara Kurdej-Szatan od miesięcy pracowała na pełnych obrotach – regularnie pojawiała się jako gospodyni programu „Cudowne lata”, grała w teatrach i równolegle angażowała się w kolejne projekty filmowe. Jednym z nich była produkcja „Piernikowe serce”, na którą aktorka czekała wyjątkowo długo. Teraz wreszcie mogła świętować – film właśnie trafił na ekrany kin, a fani nie ukrywają ekscytacji i kierują do niej lawinę ciepłych słów.
Artystka nie kryje, że grudzień jest dla niej szczególnym momentem w roku. To właśnie teraz, tuż przed świętami, chciała podzielić się z widzami swoją radością. W mediach społecznościowych napisała:
- Idą Święta…. Czujecie już je? Ja coraz bardziej… i lubię ten czas - napisała na swoich mediach społecznościowych Kurdej-Szatan.
Przy okazji wpisu gorąco zachęcała internautów do obejrzenia wywiadu z Newserią, w którym opowiada nie tylko o rodzinnych tradycjach, lecz także o kulisach swojej najnowszej filmowej przygody.

Kurdej-Szatan zaprasza do kin na nowy film
W piątek informacja stała się oficjalna – „Piernikowe serce” weszło do kin w całej Polsce, a aktorka nie kryła, jak bardzo czekała na tę chwilę. Dla Barbary Kurdej-Szatan to nie tylko kolejny filmowy projekt, ale również symboliczny moment zamknięcia intensywnego roku pełnego wyzwań i zawodowych wzlotów.
Gwiazda tradycyjnie zwróciła się do fanów z serdecznym apelem.
- Pędźcie do kin, poczujcie tę cudowną atmosferę i napiszcie jakie są Wasze wrażenia – napisała Barbara Kurdej-Szatan na swoich social mediach, nie kryjąc entuzjazmu.
Aktorka podkreślała, że „Piernikowe serce” to produkcja bliska jej sercu nie tylko ze względu na samą fabułę, ale także dzięki pracy z wyjątkowym zespołem twórców. W wywiadach zwracała uwagę na magię wspólnej pracy na planie i atmosferę, która towarzyszyła nagraniom. Jak sama przyznaje, doświadczenie to pozwoliło jej nie tylko rozwijać warsztat aktorski, ale także przypomniało, jak ważne jest dzielenie się emocjami i radością z widzami – co teraz, w dniu premiery, staje się rzeczywistością na ekranach kin w całym kraju.
Kurdej-Szatan o życiu, pracy i energii, którą czerpie od ludzi
Aktorka wielokrotnie podkreślała, że jej siłą napędową są relacje – zarówno te zawodowe, jak i rodzinne. W jednym z wywiadów mówiła, jak ogromną rolę odgrywają w jej życiu bliscy oraz kontakt z publicznością.
- Ja zawsze czerpię energię z tego, co kocham, czyli ze spotykania się z ludźmi, z mojej pracy i z mojej rodziny. Po prostu kocham żyć, kocham ludzi, kocham pracować, kocham swój zawód i po prostu się cieszę, że jestem tu i teraz” – wyznała Kurdej-Szatan w rozmowie z agencją Newseria.
To właśnie ta autentyczność, otwartość i entuzjazm sprawiają, że widzowie tak chętnie śledzą kolejne projekty aktorki. Premiera „Piernikowego serca” stała się więc nie tylko zawodowym sukcesem, ale również pięknym zakończeniem roku, który Kurdej-Szatan celebruje w swoim ulubionym, świątecznym klimacie.
