Wyciekło nagranie. To Jan Urban zrobił od razu po meczu z Holandią

Remis z Holandią daje nadzieję reprezentacji Polski

4 września 2025 roku nasza reprezentacja musiała zmierzyć się w Rotterdamie z Holandią w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata 2026. Spotkanie od początku było trudnym sprawdzianem dla biało-czerwonych. W 28. minucie gola naszej drużynie strzelił Denzel Dumfries, co wywołało ogromną radość wśród gospodarzy. Po przerwie obraz gry zmienił się jednak diametralnie - Polacy zaczęli grać z większą determinacją, wyprowadzając groźne ataki. 

Na dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry bohaterem został Matty Cash, który strzałem wyrównał wynik na 1:1. Gol Anglika z polskim paszportem szybko obiegł internet, a media rozpisywały się o solidnym wejściu w nową erę pod wodzą Jana Urbana.

Były dobre momenty. Wiedzieliśmy, że w wielu fazach meczu będziemy zdominowani przez Holendrów i będziemy mieli szansę na szybkie ataki. Brakowało jednak ostatniego podania. Mogliśmy wychodzić do zawodnika z piłką bardziej agresywnie, działać bardziej skoordynowanie. Jest nowy trener, są nowi zawodnicy, nie wszystko się zazębia, a na tle takiego rywala to nie jest łatwe - mówił Urban na antenie TVP Sport.

Wielki powrót Lewego do roli kapitana

Dla kibiców istotnym wydarzeniem było to, że opaskę kapitana ponownie założył Robert Lewandowski. Napastnik Barcelony od początku motywował kolegów i brał udział w najważniejszych akcjach ofensywnych. Jednak zgodnie z planem, po nieco ponad godzinie gry, selekcjoner zdecydował się zdjąć go z boiska. Decyzja wzbudziła falę komentarzy, lecz sam Lewandowski nie krył zadowolenia z wyniku i atmosfery w drużynie. 

Wykonaliśmy założenia taktyczne w stu procentach. To, co ćwiczyliśmy podczas treningów, odtworzyliśmy w meczu. Od początku mieliśmy jasny przekaz, co robić i się tego trzymaliśmy. Wiedzieliśmy, na jakie elementy zwracać uwagę. - powiedział kapitan.

Już 7 września Polska zmierzy się w Chorzowie z Finlandią - to spotkanie, które może mieć kluczowe znaczenie dla układu tabeli eliminacyjnej. Emocje rosną, a oczekiwania wobec Urbana są coraz większe.

Co uchwyciły kamery po meczu Polska-Holandia?

Choć piłkarze zeszli już z boiska, kamery telewizyjne i obecni kibice zdołali zarejestrować moment, który szybko obiegł sieć. Jan Urban, zamiast od razu udać się do szatni, przechadzał się po murawie i długo rozmawiał z Józefem Młynarczykiem, trenerem bramkarzy i prawdziwą legendą polskiej piłki. Obaj wymieniali wymowne gesty i uwagi.

Piękne obrazki tuż po meczu. Jan Urban ramię w ramię z Józefem Młynarczykiem, kibice dziękują piłkarzom. Oby ten mecz — trudny, ale wyszarpany — zaczął coś fajnego – napisał dziennikarz sport.pl, Dominik Wardzichowski.

Dla wielu był to dowód, że Urban od pierwszego meczu chce szczegółowo analizować każdy element gry swojej drużyny, szukając natychmiastowych wniosków.

Dumny nie jestem, ale możemy być zadowoleni z wyniku, który osiągnęliśmy na trudnym terenie. Musimy teraz jak najszybciej zapomnieć o tym meczu, choć będziemy go analizować, ale dopiero po spotkaniu z Finlandią. Teraz tylko na nim się skupiamy, bo będzie kluczowe – podsumował mecz Jan Urban.