Kaminski o Rodowicz. Tak się z nią pracuje. Niczego nie ukrywał

Ralph Kaminski zdradza sekrety Maryli Rodowicz

Ralph Kaminski na sopockiej scenie pojawi się w tym roku w duecie z Marylą Rodowicz. Przed naszą kamerą zdecydował się zdradzić kilka sekretów królowej polskiej estrady. 

W tym roku na scenie w Sopocie mam wielki zaszczyt wystąpić z legendą polskiej sceny, jedyną królową polskiej sceny Maryną Rodowicz i już od dłuższego czasu przygotowujemy się na ten występ. To będzie taki koncert, który jest pod nazwą “Prywatki” i będzie się składał z różnych części, a nasza część to będzie taki no spektakl, ale myślę, że widzowie będą zachwyceni i to będzie najlepsza telewizyjna rozrywka, jaka jest możliwa - zapewnił Ralph.

 Jak doszło do tej współpracy?

Ona mnie zaprosiła na swoją płynę z duetami. Niedługo ukaże się też nasz singiel wspólny. Jeszcze nie zdradzamy tytułu piosenki. Dostałem od niej list w złotej kopercie. To było takie wow niesamowite, że właśnie Maryla do mnie list napisała. Później ona też tak trochę powiedziała, że chciałaby na mojej trasie na Torwarze ponad rok temu wystąpić. No i tak zaczęliśmy pracę. Pierwsze nagrania nagraliśmy w kwietniu - zdradził artysta.

Jak się układa współpraca i jaka jest Maryla?

Wspaniała. Maryla jest takim przykładem największej, takiej najlepszej szkoły polskiej estrady. To nie jest gwiazdorzenie. Ona jest gwiazdą, ona jest legendą. I też ja na przykład nie wiedziałem, czego się trochę spodziewać, bo jak my ją obserwujemy na scenie, że ona jest taka szalona, te kostiumy, że to będzie takie szalone. Ona jest bardzo spokojna, wie, czego chce, ale też bardzo miła i skracająca dystans, więc naprawdę jest wspaniała, proszę państwa. Jest bardzo szczera, czasami trochę jej za to dostaje - wyznał Ralph.