Coming out Arkadiusa. Pierwszy raz opowiedział o młodszym o 30 lat partnerze
Po dwóch dekadach ciszy Arkadius przerywa milczenie w rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem dla “Świata Gwiazd”. Kultowy projektant, który ubierał topowe gwiazdy Hollywood (m.in. Brada Pitta, Christinę Aguilerę czy Janet Jackson) i wywracał świat mody do góry nogami, opowiada o swoim nowym życiu, miłości i duchowej Arkadii. Zapraszamy na pierwszy taki od 20 lat wywiad z legendarnym projektantem.
Arkadius: od wielkiego świata do życia w cieniu
Absolutna legenda polskiej mody. Jedyny rodzimy projektant, który zrobił tak spektakularną karierę na świecie. Na przełomie wieków rozpalał media swoimi śmiałymi, szokującymi projektami, bezkompromisowymi wypowiedziami i artystyczną bezczelnością. W jego kreacjach pokazywały się m.in. Christina Aguilera, Cate Blanchett, Mary J. Blige i Brad Pitt. Potem nagle zniknął. Zgasł. Przepadł bez słowa.
Dziś, po 20 latach, Arkadius po raz pierwszy zgodził się na rozmowę. I to nie byle jaką – to szczera spowiedź dla Mateusza Szymkowiaka w podcaście „Świata Gwiazd”. Dlaczego opuścił Polskę i odciął się od świata mody?
Miałem taki okres, że po tej tzw. nagonce, przez którą też inni sławni ludzie przechodzą, miałem dosyć mediów i tego wszystkiego. Nie chciałem, żeby ktokolwiek, cokolwiek o mnie wiedział. Dlatego nawet nazwę wyspy, jeśli o niej mówiliśmy, to używaliśmy skrótu, żeby nikt nie mógł zlokalizować. Także jak Beata Sadowska do mnie przyjeżdżała czy Kora, to nikt nie mówił, gdzie to jest – powiedział Arkadius.

Arkadius znalazł miłość
Projektant odnalazł spokój – i miłość. Po latach samotności, dziś znów się uśmiecha. Choć jego partner jest o trzy dekady młodszy, różnica wieku nie stanowi żadnej przeszkody. Wręcz przeciwnie – to siła.
Od kilku miesięcy mam kogoś. Brazylijczyk, dużo młodszy. 30 lat ma. Ja mam 55 – mówi “Światu Gwiazd” z czułością.
Ich historia zaczęła się w zupełnie niefashionowy sposób – przez Facebooka. Teraz mieszkają razem w jednym z egzotycznych miast.
Poznaliśmy się u mnie w mieście. Na Facebooku. Jestem bardzo szczęśliwy. Nic bym nie zmienił w dzisiejszym życiu. Do Polski przylatuję raz na rok. Na miesiąc. Bo to jest bardzo długa podróż i bardzo kosztowna – zwierzył się Arkadius Mateuszowi Szymkowiakowi.
Moda jako manifest: queer, antyk i “Big Brother”. Wyjątkowa wystawa Arkadiusa w Łodzi
Arkadius był i wciąż jest wizjonerem. W jego projektach spotykają się skrajności: antyk z popkulturą, Shakespeare z antykapitalizmem, religia z queerem. Inspirował się reklamami usług seksualnych i twórczością Allena Jonesa. W swoich pokazach łączył królową i drag queen, supermodelki i celebrytów z „Big Brothera”.
Jego pseudonim nawiązuje do Arkadii – mitycznej krainy szczęścia, ale i miejsca, gdzie śmierć nie wzbudza trwogi.
Dziś dziedzictwo Arkadiusa ożywa na nowo – w Centralnym Muzeum Włókiennictwa w Łodzi, gdzie trwa wystawa jego odnowionej kolekcji. Ekspozycja zderza jego twórczość z tkaninami artystycznymi i sztuką współczesną. Architektura wystawy to miks kościoła i świątyni Afrodyty, modowego pokazu i duchowej uczty.
Skoro 50% kolekcji zostało uratowane, to szkoda, żeby ludzie zapomnieli o tej twórczości. Żeby ta twórczość była zabezpieczona. Szkoda, żeby tych rzeczy młoda generacja nie zobaczyła. Ucieszyłem się, że muzeum zadbało o tę kolekcję, odnowiło ją i dziś znów wygląda niesamowicie – mówi projektant.
Wystawę „Arkadius. Przeciwciało” można oglądać w CMWŁ w Łodzi przy ul. Piotrkowskiej 282 do 13 lipca.
Pełna rozmowa w podcaście Mateusza Szymkowiaka dla „Świata Gwiazd”, a poniżej kilka legendarnych kreacji Arkadiusa, które można oglądać na wspomnianej wystawie w Łodzi.



