Tak Duda powitał Nawrockiego jako prezydenta. Oficjalne spotkanie i taki przytyk do Trzaskowskiego
Karol Nawrocki po zwycięstwie w wyborach prezydenckich rozpoczął już pierwsze przygotowania do przejęcia władzy. Niedługo po spotkaniu w Sejmie udał się do Pałacu prezydenckiego na rozmowę z Andrzejem Dudą. Tak został przywitany przez obecnego przywódcę. Nagranie szaleje po sieci.
Karol Nawrocki nowym prezydentem Polski
Za nami jedna z najbardziej emocjonujących kampanii wyborczych w historii Polski. W niedzielnym wyborach brała udział rekordowa liczba obywateli, a wszystko rozstrzygnęło się pomiędzy dwójką polityków: kandydatem Koalicji Obywatelskiej Rafałem Trzaskowskim i wspieranym z ramienia Prawa i Sprawiedliwości Karolem Nawrockim. Początkowe przewidywania exit poll wskazywały przewagę Rafała Trzaskowskiego. Wynik był jednak "na żyletki", a polityków różniło nieco ponad 0,5% głosów. Wszystko zmieniło się zaledwie kilka godzin później, gdy to Karol Nawrocki wyszedł na pozycję lidera.
Od wyników late poll pozycja polityka tylko się umacniała, a w poniedziałkowy poranek został oficjalnie przedstawiony jako następca Andrzeja Dudy. W mediach społecznościowych nie krył radości, a w pierwszym oświadczeniu podziękował wyborcom, sztabowi oraz rodzinie.
Szanowni Państwo, za nami ciężka i momentami brutalna kampania wyborcza. Państwa głosy sprawiły, że zostałem wybrany na urząd Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej. […] Dziękuję za każdy oddany na mnie głos, za każde dobre słowo i gest. […] W sposób szczególny dziękuję moim najbliższym: żonie Marcie, córce Kasi oraz synom Danielowi i Antkowi za to, że dzielnie towarzyszyli mi w tej długiej oraz ciężkiej podróży. Niech żyje Polska! - pisał Karol Nawrocki.
Zwycięstwo w wyborach jest jednak dopiero początkiem jego przygody z prezydenturą. Zanim rozpocznie urząd, spotkał się z Andrzejem Dudą. Nagranie z Pałacu przejdzie do historii.

Napięty grafik Karola Nawrockiego po wyborach
Po aktywności w mediach społecznościowych Karol Nawrocki musiał podjąć się nowych obowiązków, które czekały na jego już dzień po ogłoszeniu wyników. We wtorek uczestniczył w posiedzeniu Sejmu, podczas którego ponownie podziękował za wsparcie. W przemówieniu zwrócił się także do zagranicznych przywódców, którzy pogratulowali mu wyniku. Na wybory w Polsce zareagował m.in.: prezydent USA Donald Trump oraz Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
To jednak nie koniec atrakcji, w których brał udział polityk. Wieczorem udał się do Pałacu prezydenckiego, który już niedługo stanie się domem dla niego oraz najbliższej mu rodziny. Karol Nawrocki miał szansę porozmawiać z obecnym prezydentem, Andrzejem Dudą.
W sieci pojawiło się nagranie z ich powitania. Co kryło się za ciepłym uśmiechem i uściskiem ręki? Ujawniono, na jakie tematy rozmawiali politycy.
Karol Nawrocki spotkał się z Andrzejem Dudą
To było prawdziwe spotkanie na szycie. Andrzej Duda zaraz po powrocie z wizyty na Litwie przyjął w Pałacu Karola Nawrockiego. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, jak politycy z ogromnymi uśmiechami podają sobie dłonie, wymieniając się uprzejmościami.
Rozpoczęło się spotkanie Prezydenta RP @AndrzejDuda i Prezydenta elekta @NawrockiKn. Niech żyje Polska! - przekazała kancelaria.
Wieść szybko rozeszła się po mediach, a sztab Nawrockiego zdradził, o czym będą rozmawiać politycy. Wygląda na to, że nowy prezydent nie traci czasu i już chce poruszyć ważne tematy dla Polski.
Jest wiele tematów, które trzeba omówić, dotyczących i tych spraw związanych z kontynuacją urzędu, i z tym, jak to wszystko przeprowadzić. […] Cieszę się, że ten urząd będzie przekazany w takiej dobrej atmosferze - powiedział w Polsat News szef sztabu Karola Nawrockiego Paweł Szefernaker, robiąc przytyk w strone Trzaskowskiego.
To pierwszy oficjalny prztyczek w nos kontrkandydata Nawrockiego. Szefernaker zdaje się sugerować, że tak miło nie byłoby, gdyby to Trzaskowski spotkał się z Dudą.
Okazuje się, że Andrzej Duda w pierwszej kolejności poradził Karolowi Nawrockiemu… odpocząć. Sam doskonale wie ile wysiłku i emocji kosztuje kandydata kampania wyborcza. Teraz wierzy, że oddaje obowiązki w "dobre ręce".
Sądzę, że mu się to należy i sam mu będę to sugerował, żeby po prostu to zrobił i żeby nie przejmował się na razie krajową polityką i tym, co się dzieje.

