Pamiętacie psycholog z "Rozmów w toku"? Schudła 70 kg i wygląda jak inna osoba
“Rozmowy w toku” swego czasu przyciągały przez ekrany miliony widzów. Zapewne dobrze pamiętacie psycholog, która pojawiała się jako ekspertka w odcinkach. Aleksandra Sarna przeszła drastyczną metamorfozę i zgubiła 70 kilogramów.
Widzowie uwielbiali "Rozmowy w toku"
„Rozmowy w toku” to popularny talk-show, który był emitowany na antenie TVN w latach 2000–2016. Program prowadziła Ewa Drzyzga, znana wcześniej przede wszystkim ze swojej pracy w radiu. W roli gości najczęściej występowali zwykli Polacy, którzy dzielili się swoimi często niezwykłymi i poruszającymi historiami.
Format programu niejednokrotnie poruszał tematy tabu, podejmując wrażliwe i kontrowersyjne kwestie, które w tamtych czasach wzbudzały wiele emocji. W „Rozmowach w toku” często pojawiali się także eksperci, którzy komentowali omawiane zagadnienia. Jedną z takich osób była psycholożka Aleksandra Sarna, którą dziś trudno byłoby rozpoznać na ulicy.

Aleksandra Sarna w "Rozmowach w toku"
Aleksandra Sarna występowała w programie „Rozmowy w toku” jako ekspertka, oferując widzom cenne porady i wsparcie. Pomagała uczestnikom rozwiązywać konflikty, wyjaśniała trudności, z jakimi zmagają się nastolatki, a także służyła pomocą parom i małżeństwom w sprawach życia intymnego.
Osoby wyróżniające się nietuzinkowym stylem czy osobowością mogły liczyć z jej strony na pełną akceptację i zrozumienie. Jeszcze dekadę temu Aleksandra prezentowała się zupełnie inaczej. Wybierała skromne, luźne stylizacje, które nie podkreślały sylwetki, a jej wygląd dopełniały gładko zaczesane włosy i delikatny makijaż. Trudno uwierzyć, że w tamtym czasie miała zaledwie 32 lata.
Tak zmieniła się psycholożka z "Rozmów w toku"
Aleksandra Sarna aktywnie prowadzi profile w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się swoją niezwykłą metamorfozą. Zamieszcza zarówno archiwalne, jak i aktualne zdjęcia, nie ukrywając swojego dawnego wyglądu. Z otwartością opowiada o zmaganiach z nadwagą.
Wiecie, co jest dominującym doświadczeniem w byciu grubym? To, że otyłość staje się kategorią nadrzędną. Cokolwiek zrobisz, powiesz, osiągniesz albo i nie - przede wszystkim jesteś gruba. Nawet jak schudniesz - to jesteś ta, co była gruba, ale schudła. Doświadczasz wstydu, upokorzeń i okrucieństwa. Nawet schudnięciem się za bardzo nie możesz cieszyć, bo otoczenie społeczne to kwestionuje - pisała na swoim instagramowym profilu.
Mimo wszystko Sarna zdołała schudnąć, zadbała o swoje zdrowie i całkowicie odmieniła swoje ciało – to bez wątpienia jej osobisty sukces.
Mówicie chorym na raka, że operacja była niepotrzebna i mieli pokonać nowotwór własnymi siłami? Nie mówicie. To dlaczego mówicie tak otyłym? Otyłość jest chorobą. Poważna, przewlekła i śmiertelna. Wyśmiewana, pogardzana i spotykająca się z okrucieństwem ze strony osób zdrowych. Nie mówcie mi, jak wygląda życie osoby otyłej, bo ja to wszystko przeżyłam. I zastanawiałam się, dlaczego nie chcę o tym rozmawiać. Nie chciałam, bo się wstydziłam. Ale już się nie wstydzę i niniejszym otwieram cykl postów o zdrowieniu z otyłości - podkreśliła w sieci.
Na instagramowym profilu psycholożki nie brakuje zdjęć w dopasowanych sukienkach i z wyeksponowanym dekoltem – i trudno się dziwić. Widać, że jest dumna ze swojej sylwetki i drogi, którą przeszła, by osiągnąć ten efekt. Sarna nie tylko skutecznie zredukowała masę ciała, ale również – idąc za zmianą – zdecydowała się na operację biustu, kontynuując tym samym swoją transformację.

