Nie żyje dziennikarz Paweł Borkowski. Miał zaledwie 45 lat
Tragiczną informację przekazali jego najbliżsi. W wieku 45 lat odszedł znany i ceniony popularyzator jednej z najbardziej widowiskowych dyscyplin sportowych. Przyczyny jego niespodziewanej śmierci nie są jeszcze znane.
Żałoba w świecie sportu
Ostatnie miesiące przynoszą wyjątkowo tragiczne wieści dla sportowego świata. Kibice na całym świecie pogrążyli się w smutku po informacji o śmierci Diogo Joty, portugalskiego napastnika i reprezentanta kraju.
29-letni piłkarz zginął 3 lipca 2025 roku w dramatycznym wypadku samochodowym na autostradzie A-52 w Hiszpanii, gdzie razem z bratem André Silvą podróżował Lamborghini. Pęknięcie opony oraz znaczna prędkość spowodowały nagłe przewrócenie i zapalenie się auta - obaj bracia zginęli na miejscu. Internet natychmiast zalała fala komentarzy. Kibice nie mpgli uwierzyć - śmierć w tak młodym wieku jest ogromną tragedią, a fani wskazują, że mógł jeszcze wiele osiągnąć.
Ten dramat wstrząsnął całym światem futbolu, ale niestety nie był jedynym, jaki dotknął sport w ostatnim czasie.
Nie żyje dwóch piłkarzy
Również w Polsce kibice muszą mierzyć się z bolesnymi stratami. Niespełna kilka tygodni temu zmarł Marek Zdziemborski, piłkarz LKS Zryw Bielsk. Jego odejście było szokiem dla środowiska lokalnego sportu. Jeszcze głośniejsza była wiadomość o śmierci Dawida Kaszuby, zawodnika Wisłoka Wiśniowa. 30-latek utonął w Jeziorze Solińskim w wyniku tragicznego wypadku.
Zgłoszenie o mężczyźnie, który zsunął się z brzegu Wyspy Skalistej do wody, odebraliśmy wczoraj po godz. 19:00. Do akcji poszukiwawczej zadysponowany został zespół R-1 Bieszczadzkiego WOPR, strażacy i policjanci. Próby odnalezienia 30-latka okazały się bezskuteczne. Ok. godz. 22. zdecydowano o przerwaniu akcji. Wznowiono ją w niedzielę przy użyciu m.in. sonaru. Po południu ciało mężczyzny zostało odnalezione. - czytamy w ogłoszeniu opublikowanym przez WOPR
Niestety, wydarzyła się kolejna tragedia - śmierć poniósł reprezentant Polski. W wieku zaledwie 26 lat zmarł Wojciech Cholewa. Był młodzieżowym reprezentantem Polski w hokeju na trawie, a także zawodnikiem klubu HKS Siemianowiczanka. Informację potwierdził zarówno jego klub, jak i Polski Związek Hokeja na Trawie. Według doniesień miał to być nieszczęśliwy wypadek, choć szczegóły wciąż pozostają nieznane. Pogrzeb sportowca odbędzie się w środę, 20 sierpnia o godz. 13:00 w kościele św. Erazma w Barwałdzie Dolnym.
Trudno znaleźć słowa, które opiszą to, co czujemy. Nie żyje Wojciech Cholewa. Nasz zawodnik. Nasz kolega z boiska, z trybun. Nasz przyjaciel. Nieszczęśliwy wypadek, niewłaściwe miejsce i niewłaściwy czas sprawiły, że wszyscy wciąż jesteśmy w głębokim szoku. Rodzino Wojtka! Przyjmijcie nasze wyrazy współczucia i pamiętajcie, że zawsze możecie na nas liczyć. Łączymy się z Wami myślami. - czytamy w oświadczeniu klubu.
To nie koniec tragicznych wieści w świecie sportu.
Nie żyje Paweł "Boryss" Borkowski
W wieku 45 lat zmarł Paweł "Boryss" Borkowski, legendarny komentator i propagator wrestlingu w Polsce. Informacja o jego odejściu głęboko poruszyła fanów i całe środowisko.
Niestety, ale najgorsze obawy się potwierdziły... Legenda wrestlingu w Polsce, wieloletni komentator WWE na Extreme, Paweł "Boryss" Borkowski nie żyje". — czytamy na profilu MyWrestling, portalu wrestlingowego działającego od 2015 r
Smutną wiadomość przekazał między innymi Andrzej Supron, były prezes Polskiego Związku Zapaśniczego, jednak przyczyna jego śmierci nie została publicznie podana.
Z niedowierzaniem i wielkim żalem przyjąłem wiadomość o Twoim nagłym odejściu. Przez lata wspólnie komentowaliśmy materiały z WWE, dzieląc pasję, czas i niejedno dobre słowo". — podkreślił w swoich mediach społecznościowych
Borkowski był doskonale znany fanom z pracy w telewizji Extreme Sports, gdzie z pasją komentował gale WWE, zarażając widzów miłością do tej dyscypliny.
Twoje zaangażowanie, energia i poczucie humoru sprawiały, że każda sesja była wyjątkowa. Teraz pozostaje pustka, której nie sposób wypełnić, i wspomnienia, które będziemy pielęgnować (...) Spoczywaj w pokoju, Przyjacielu" — zakończył Supron
W 1999 roku, wspólnie z Andrzejem Supronem, podjął ambitną próbę założenia pierwszej polskiej federacji profesjonalnego wrestlingu. Uroczystości pogrzebowe legendarnego komentatora odbędą się 22 sierpnia o godzinie 11:00 przy ulicy Lipowej w Lublinie.
