Nie tylko emerytura. Marta Nawrocka pobiera też inne świadczenie
Marta Nawrocka oficjalnie jest emerytką. Choć jako pierwsza dama nie otrzymuje wynagrodzenia za realizację swoich zadań, to korzysta z innego świadczenia. Szczegóły znajdziecie poniżej.
Nowa pierwsza dama. Jak Marta Nawrocka radzi sobie w nowej roli?
Marta Nawrocka, nowa Pierwsza Dama Polski, to postać, która pomimo nagłego wejścia w blask fleszy wcale nie porzuca swojej tożsamości. Kiedyś funkcjonariuszka Krajowej Administracji Skarbowej, dziś żona głowy państwa, ale w głębi serca - wciąż ktoś, kto zna smak odpowiedzialności i trudu codziennej służby.
Przez osiemnaście lat Marta Nawrocka zawodowo zmagała się z kryminalnymi aspektami gospodarki: kontrolowała przemysł paliwowy, spirytusowy, walczyła z nielegalnym hazardem. Teraz, po zaprzysiężeniu męża, prezydenta Karola Nawrockiego, przeszła na urlop, by poświęcić się nowej roli.
Jej życie prywatne jest ustabilizowane. Ma męża i trójkę dzieci (Daniela, Antoniego, Katarzynę). W wywiadach podkreśla, że jako Pierwsza Dama chce realnie pomagać ludziom.
Będę chciała być pierwszą damą blisko ludzkich spraw. Pochylę się nad problemami osób niepełnosprawnych i ich rodzin, kwestiami związanymi z wyrównywaniem szans wśród dzieci i młodzieży - mówiła o swoich planach.
Aspiracje społeczne Nawrockiej - wspieranie młodzieży z problemami psychicznymi, walka z hejtem, pomoc starszym - świadczą o tym, że jako pierwsza dama chce nie tylko błyszczeć u boku męża, ale i wykazywać się aktywnością.
Co więcej, w rozmowie z magazynem „Viva!” Nawrocka wyraziła swoją refleksję nad rolą żony głowy państwa:
Ja jako Małżonka Prezydenta chciałabym wykorzystać ten czas na bycie blisko ludzi, naprawdę blisko. Chcę słyszeć, jak mówią o swoich lękach, o swoich radościach, o zwyczajnych sprawach, które budują naszą wspólnotę od środka.
Jej historia to przypomnienie, że funkcja reprezentacyjna nie musi oznaczać rezygnacji z własnego ja oraz dawania innym realnego wsparcia.

Marta Nawrocka jest emerytką
Marta Nawrocka to nie tylko pierwsza dama, ale i… emerytka - i to w wieku, w którym wielu z nas nie myśli jeszcze o odpoczynku.
Choć ma zaledwie 39 lat, Marta Nawrocka formalnie przeszła na emeryturę już 6 sierpnia 2025 roku - w dniu zaprzysiężenia jej męża, prezydenta Karola Nawrockiego. Po 18 latach służby w Krajowej Administracji Skarbowej skorzystała z tzw. emerytury mundurowej, co daje jej miesięczne świadczenie szacowane na około 3,5 tysiąca złotych „na rękę”. Do tego dochodzą trzynasta i czternasta emerytura - bonusy, które nie każdy dostaje.
W wywiadzie dla „Vivy!” sama przyznała:
Od szóstego sierpnia, wiem, jak to brzmi, ale tak, jestem formalnie emerytką. Więc ten rozdział się już nie otworzy, choć w sercu zostaje wszystko, czego się nauczyłam. Nie wiem, czy gdy służba mojego męża dla Polski dobiegnie końca, wrócimy do Gdańska. Życie samo pisze ciąg dalszy.
Nawrocka mogła przejść na emeryturę, gdyż funkcjonariuszom Krajowej Administracji Skarbowej przysługuje emerytura mundurowa, z której można skorzystać po 15 latach pracy. Ale choć emerytura powszechnie kojarzy się z odpoczynkiem, w jej przypadku wydaje się raczej nowym wymiarem służby - innym, ale nie mniej wymagającym.
Nawrocka pobiera też inne świadczenie
Polskim pierwszym damom nie przysługuje wynagrodzenie za pełnioną funkcję, ale Marta Nawrocka poza emeryturą korzysta z jeszcze jednego świadczenia. Składki emerytalne za nią płaci Kancelaria Prezydenta, i to od przeciętnego wynagrodzenia.
Choć więc formalnie nie otrzymała pensji, to żona Karola Nawrockiego gromadzi kapitał na drugie świadczenie z ZUS, które - co najbardziej zaskakujące - będzie mogła pobierać po ukończeniu 60 lat, obok swojej emerytury mundurowej.
Jak to możliwe? Otóż funkcjonariusze, którzy zaczęli pracę po 1999 roku - a należy do nich Nawrocka - mają prawo do dwóch świadczeń, które będą mogli pobierać równolegle. Dzięki temu pierwsza dama buduje równolegle dwa konta emerytalne: jedno „mundurowe”, a drugie - cywilne. To realny kapitał budowany dzięki składkom opłacanym przez państwo.
Przypomnijmy, że wysokość emerytury z ZUS zależy od liczby przepracowanych lat, za które opłacono składki (obecnie minimalnie 20 lat pracy za ok. 1700 zł świadczenia netto). Jeśli Marta Nawrocka nie “uzbiera” wymaganego okresu składkowego jako pierwsza dama, to do otrzymania drugiej emerytury będzie musiała podjąć pracę już po zakończeniu prezydentury Karola Nawrockiego.
Wiedzieliście o tym?
