Koterski publicznie zwrócił się do byłej żony. Zaskakujące słowa
Michał Koterski i Marcela Leszczak właśnie zakończyli swój związek i po niemal dekadzie relacji przyszedł czas na definitywne rozstanie. O ich relacji media informowały od lat, obserwując wzloty i upadki, powroty i kryzysy. Niedawne publiczne wypowiedzi Koterskiego, w których wspomniał o byłej żonie w kontekście swojego życia po rozstaniu, ponownie przyciągnęły uwagę mediów.
Michał Koterski i Marcela Leszczak
Historia Michała Koterskiego i Marceli Leszczak zaczęła się w sylwestrową noc 2016/2017, kiedy to para po raz pierwszy się spotkała. Relacja rozwijała się bardzo szybko – w ciągu roku na świat przyszedł ich syn Fryderyk, co w naturalny sposób przyspieszyło proces zbliżenia i wprowadziło elementy odpowiedzialności, które widać było od samego początku.
W 2017 roku Koterski oświadczył się Marceli, a media podawały, że para planuje wspólne życie na stałe, choć wtedy ślub jeszcze się nie odbył. W kolejnych latach ich związek nie był jednak wolny od problemów – pojawiały się okresy rozłąki i napięć, które wynikały zarówno z życia zawodowego, jak i prywatnych trudności Michała, w tym zmagania się z własnymi słabościami. Para doświadczyła powrotów po chwilowych rozstaniach, co w pewnym momencie zyskało opinię niestabilnej relacji, ale jednocześnie pokazywało ich determinację, by spróbować utrzymać rodzinę razem.
W styczniu 2024 roku media poinformowały, że wzięli ślub, co wielu fanów odebrało jako szansę na nowy początek po wcześniejszych perturbacjach. Niestety, pomimo tych starań, w 2025 roku zaczęły pojawiać się informacje o kryzysie, który ostatecznie zakończył się w sierpniu. Para rozstała się, a w tym samym czasie złożono pozew rozwodowy, co formalnie zakończyło ich wspólne życie.

Problemy alkoholowe Michała Koterskiego
Od początku kariery Michał Koterski otwarcie przyznawał się do problemów z alkoholem. Aktor zmagał się z uzależnieniem, które w znaczący sposób wpływało na jego życie osobiste, relacje rodzinne i zawodowe. W kolejnych latach publicznie mówił o swojej drodze do trzeźwości, podkreślając, że wymagało to nie tylko zaprzestania picia, ale także całkowitej zmiany stylu życia, konfrontacji z własnymi słabościami i codziennej pracy nad sobą. Zmagania Koterskiego były obserwowane przez media i fanów, którzy często komentowali jego postępy i trudności.
W kontekście jego relacji z Marcelą Leszczak, problem alkoholowy był jednym z czynników, które wpływały na napięcia w związku. Choć oboje starali się utrzymać rodzinę razem, to okresy, w których Michał zmagał się z uzależnieniem, były trudne i wymagały od obojga cierpliwości i zrozumienia.
Jego walka z nałogiem była procesem długotrwałym, który nie ograniczał się jedynie do unikania alkoholu – obejmował również pracę nad emocjami, stresem i codziennymi reakcjami w trudnych sytuacjach. Publiczne przyznawanie się do problemów pozwalało nie tylko fanom śledzić jego postępy, ale również tworzyło obraz człowieka, który stara się brać odpowiedzialność za swoje życie i relacje. Dla Marcieli oznaczało to konieczność znalezienia równowagi między wsparciem dla partnera a dbaniem o własne granice i bezpieczeństwo emocjonalne. To doświadczenie pokazuje, że walka z uzależnieniem to nie tylko prywatna sprawa osoby, która zmaga się z problemem, ale także wyzwanie dla całej rodziny i najbliższego otoczenia, wymagające cierpliwości, wyrozumiałości i wytrwałości w codziennym funkcjonowaniu.
Publiczna wymiana zdań Miśka Koterskiego i Marceli Leszczak
W ostatnich wypowiedziach Michała Koterskiego uwagę mediów przyciągnęła jego wzmianka o 11. rocznicy trzeźwości, którą niedawno obchodził. Aktor podkreślił, że osiągnięcie takiego etapu wymagało od niego nieustannej pracy nad sobą i codziennego podejmowania decyzji zgodnych z trzeźwością.
Stało się‼️11 rocznica trzeźwości‼️Kiedyś ktoś mi powiedział że w przypadku osób uzależnionych wystarczy "tylko" trzeźwieć a reszta sama się ułoży. Długo tego nie rozumiałem. To "tylko", okazała się ciężka praca bo usiałem zmienić dosłownie wszystko ale także najpiękniejsza z dróg jaką było dane mi kroczyć. To przebudzenie, świadomość że mogę być sobą i przeżywać wszystkie emocje. Ta informacja na pozór tak błacha zmieniła całe moje życie. W końcu zrozumiałem że nie muszę już być jakiś, a co najważniejsze że nie ma złych emocji i mogę je wszystkie przeżywać. To dało mi wolność.
W nagraniu, które szybko stało się szeroko komentowane, Koterski w żartobliwy sposób wspomniał o byłej żonie, mówiąc:
Nawet moja była żona jest w porządku, słuchajcie. Jak się trzeźwieje, to nawet była żona się okazuje być super
Jego słowa spotkały się z natychmiastową reakcją Marceli Leszczak. Była partnerka odpowiedziała krótko, ale wyraźnie:
Jesteś wzorem do naśladowania! Kibicuję i podziwiam ❤️ a życzenia składałam osobiście więc napiszę tylko - następnych 24 godzin 🔥🙌❤️
Odpowiedź ta pokazuje, że pomimo zakończenia związku ich relacja pozostaje oparta na współpracy i wzajemnym szacunku, szczególnie w kontekście wspólnego wychowania syna.
To, że Koterski wspomniał o Marceli w tak bezpośredni, choć żartobliwy sposób, jest jednocześnie świadectwem jego dystansu i dojrzewania emocjonalnego w procesie trzeźwienia. Pokazuje, że nawet po zakończeniu burzliwego związku można docenić wsparcie i pozytywne momenty, które pojawiały się w trudnych chwilach życia. Ich wymiana komentarzy ujawnia również, że mimo rozstania potrafią utrzymać kontakt w sposób dojrzały, nie pozwalając emocjom przejąć kontroli ani nad sobą, ani nad opinią publiczną.
