Dlatego u Rutkowski łzy jak grochy. Nie tylko deportacja!
Wiadomość o deportacji Mai Rutkowskiej rozeszła się ekspresowo po polskim internecie. Celebrytka ze łzami w oczach opowiedziała o przestępstwie, które spotkało ją na lotnisku. To jednak nie koniec koszmarnych informacji. Wiemy, dlaczego żona słynnego detektywa była tak załamana przerwaną podróżą.
Dramat Mai Rutkowski na lotnisku
Maja Rutkowski jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Jej konto śledzi prawie 90 tysięcy osób, a ona chętnie dzieli się z nimi smaczkami z prywatnego życia. Na zdjęciach i filmikach nie brak też Krzysztofa Rutkowskiego oraz ich nastoletniego syna. Tym razem jej nagranie przyprawiło internautów o ciarki.
Roztrzęsiona i ze łzami w oczach opowiedziała o tragedii, która ją spotkała. Konsekwencje są bardzo poważne. Żona Krzysztofa Rutkowskiego mówi o deportacji.
Cześć wam kochani. Ja właśnie jestem dwa dni w podróży. Ukradziono mi paszport i co? Nie chcą mnie wpuścić na Sri Lanka. Jestem deportowana. Rozumiecie to? Masakra. Sytuacja jest dla mnie tak wstrząsająca... - mówiła roztrzęsiona.
Pod postem pojawiło się mnóstwo współczujących słów od fanów, a także pewien interesujący szczegół. Wiemy, dlaczego Maja Rutkowski tak rozpaczała z powodu przerwanych "wakacji".

Zaskakujący szczegół w relacji Mai Rutkowski
Naganie Mai Rutkowski bardzo poruszyło internautami. W komentarzach od razu zaczęto jej współczuć.
- Bardzo mi przykro.
- Szok!
- Biedna…
- Matko jedyna!
- Pani łzy bolą podwójnie - pisali fani.
W nagraniu został oznaczony również mąż celebrytki, Krzysztof Rutkowski, a post znalazł się także u niego na profilu. Można więc przypuszczać, że słynny detektyw zrobi wszystko by rozwiązać tę sprawę jak najszybciej. Bardziej enigmatyczne jest kolejnej konto, które zostało dołączone do nagrania. Wiemy, co ma wspólnego z całą sytuacją.
Wiemy, co jeszcze przytrafiło się Mai Rutkowski
Oprócz małżeństwa w poście oznaczono także TVN7. Co stacja telewizyjna ma wspólnego z tragedią Mai Rutkowski? Otóż z naszych nieoficjalnych doniesień wynika, że żona słynnego detektywa wybierała się do Sri Lanki w związku z nagraniami do kolejnego sezonu kontrowersyjnego programu "Królowa przetrwania".
Hitowy format TVN7 od dawna cieszy się popularnością, a swoją obecność tam zaznaczyły już m.in.: Agnieszka Kaczorowska czy Paulina Smaszcz. Wszystko wskazuje na to, że teraz miała przyjść kolej Mai Rutkowski.
Kradzież paszportu i deportacja są jednak poważnymi problemami, które uniemożliwią celebrytce, dostanie się na plan produkcji na czas. Czy to zaważy na jej dalszym udziale? Sprawa jest dynamiczna.

